Zatrzymany kiedy podlewał ogródek…
Podlewał ogródek i został zatrzymany przez kryminalnych z Myszkowa. 31-latek usłyszał już zarzuty. Dlaczego? Okazało się, że rośliny, które rosły w jego ogródku to... konopie indyjskie. Mężczyzna uprawiał je na leśnej działce. W chwili zatrzymania myszkowianin nie krył zdziwienia.
Był przekonany, że ten nielegalny ogródek nie zostanie namierzony. Policjanci zabezpieczyli łącznie cztery krzewy konopi indyjskiej oraz kilka gramów gotowej marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za nielegalną uprawę oraz posiadanie narkotyków grożą mu nawet 3 lata więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.