Za nami Walentynkowa Zbiórka Krwi na placu Biegańskiego
Tym razem mimo niesprzyjającej pogody, donacji dokonało ponad 20 osób. Warto dzielić się krwią, gdyż to lek, którego nie da się wyprodukować.

Szacowany czas czytania: 02:00
Potrzebny jest zawsze, ale w obecnym okresie podczas ferii zimowych i w czasie szalejącej grypy, zapotrzebowanie może wrastać.
Piotr Gajda: Zawsze takie okresy, które są związane ze wzmożonym ruchem turystycznym powodują to, że potrzeba więcej krwi. Natomiast w tej chwili borykamy się z takim problemem, że faktycznie bardzo dużo osób choruje. Widzimy to i po szpitalach i po przychodniach. Krwiodawcy to też są ludzie, więc też chorują i automatycznie krwi jest mniej. Dlatego zachęcamy, bo osoby, które regularnie krew oddają, też czasami po prostu nie mogą tego zrobić. a banki krwi muszą być uzupełniano tak, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Były to osoby, które właśnie przychodziły po raz pierwszy lub po długim czasie zdecydowały się ponownie oddać krew.
– przekonywał Piotr Gajda z HDK Legion w Częstochowie, główny organizator cyklicznych zbiórek krwi. Aby zachęcić krwiodawców wykorzystano Walentynki, jak się okazało skutecznie:
Paweł Tatarowicz: Oddaję krew od 18-stego roku życia. To był mój prezent urodzinowy(…). Pierwszy raz właśnie na placu Biegańskiego w krwiobusie. Tak minęło 8 lat. Obecnie ponad 20 litrów na liczniku(…). Oddaję krew, ponieważ każde życie jest cenne. Krew jest potrzebna w każdej sytuacji. Zacznijmy od takich najbardziej prawdopodobnych, czyli np. wypadki, operacje, przeszczepy, płytki krwi dla osób, które chorują na nisko-płytkowość także gama wykorzystania tego leku, którym jest krew jest naprawdę ogromna.
Opowiedział nam Paweł Tatarowicz z klubu HDK Legion. Akcja plenerowa odbyła się pod hasłem „Kropla Miłości w Częstochowie”. Kto ominął akcje, może oddać krew w Regionalnym Oddziale Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Kopernika 38. To prosta i szybka procedura:
Natalia: Bardzo szybko. Przychodzimy, wypisujemy ankietę zdrowotną i wchodzimy do lekarza, który znajduje się w busie. Mamy pobieraną krew do badania, mierzymy ciśnienie i gdy wszystko jest w porządku, możemy oddać krew bez żadnych problemów. Według mnie to nie jest bolesne. Każdy oczywiście ma inny próg bólu, ale to krótko trwa(…). Bardzo szybka procedura.
Wyjaśnia częstochowianka Natalia, kolejny honorowy krwiodawca.
Czytaj także: