Z miejskich rowerów korzystać będziemy mogli do końca listopada!
O miesiąc, czyli aż do końca listopada przedłużone ma być działanie Częstochowskiego Roweru Miejskiego. Później jednoślady zostaną zabrane do magazynu, a na częstochowskie ulice wrócą wiosną, ale być może bez zielonych modeli.

Miastu kończy się umowa z obecnym operatorem, więc jest szansa, że od następnego sezonu zobaczymy w mieście inne rowery:
Pierwotnie był to 31.10, natomiast pracujemy nad tym cały czas, żeby to przedłużyć o ten okres, który wypadł nam z racji koronawirusa, czyli między 1 kwietnia a 6 maja, więc pracujemy nad tym, żeby ewentualnie czas sezonu roweru miejskiego właśnie troszkę przedłużyć właśnie o ten okres. Umowa z Nextbikem jest do końca roku, natomiast w tej umowie jest określony czas trwania systemu, bo oni muszą wiedzieć, w jakim okresie możemy mieć tutaj auta, żeby logistycznie te rowery rozwozić, więc pierwotnie był to okres 1.04 – 1.11 mniej więcej, no i teraz prowadzimy rozmowy, żeby to wydłużyć.
Przetarg planowy jest po skończeniu tegorocznego sezonu:
To nie wynika z kłopotów firmy Nextbike, tylko po prostu kończyła się z nimi umowa, więc trzeba zrobić nowy przetarg, no i tutaj każda z firm, która będzie chciała wystartować, ma szansę równe, czy to będzie Nextbike – nie umiem powiedzieć. O tym zdecyduje już cena. Przetarg musimy zrobić po zakończeniu sezonu. Będziemy chcieli go tak zrobić, żeby w przyszłym roku normalnie rowery działały. Natomiast jeżeli chodzi o bieżące działania to my nie mamy żadnych kłopotów, bo rowery są, z tego co widzę to mieszkańcy Częstochowy nimi jeżdżą. Nawet w niedzielę się uśmiałem, bo jak wracałem z treningu rowerem mijałem dwa rowery miejskie w Kusiętach. Jechało nimi małżeństwo chyba do Olsztyna na lody. Może było to wbrew regulaminowi, ale rowery jeżdżą też i do Olsztyna.
Czy planowane są jakieś inne zmiany w funkcjonowaniu roweru miejskiego?
Zdecydowanie chcemy coś pozmieniać. Mamy w tym roku 3 nowe stacje i jest to wynik głosowania w Budżecie Obywatelskim. Mamy teraz nowy budżet, więc też jestem ciekaw, czy jakieś stacje rowerowe w tegorocznym głosowaniu się pojawią. Natomiast będziemy robić zmianę i prawdopodobnie – to też zależy od sytuacji finansowej miasta – będziemy chcieli rozszerzyć sieć stacji rowerów miejskich przy okazji nowego przetargu zawsze taniej wychodzi budowanie nowej stacji w ramach przetargu niż dołożenie jej później po czasie.
Czy częstochowianie chętnie korzystają z rowerów w dobie koronawirusa?
Statystyki pokazują, że Częstochowianie nie boją się wirusa jeżeli chodzi o korzystanie z roweru miejskiego. Byłem ciekaw, czy np. nie okaże się, że ktoś będzie bał się dotykać kierownicy. Natomiast wychodzi na to, że Częstochowianie jeżdżą chcą jeździć i myślę, że to jest taki sygnał dla nas, że trzeba dbać o rower miejski, żeby jak najwięcej tych rowerów było.
Z których stacji częstochowianie korzystają najchętniej?
Na stacji na Leśnicy mieliśmy chyba rekord, podczas Frytki OFF mieliśmy chyba podpięte do stacji 74 rowery. To jest rekord i tam rzeczywiście podczas weekendów ona przoduje. Natomiast tak na co dzień najwięcej ludzi jeździ na Podchybie Gdańskiego, Placu Daszyńskiego i przy Politechnice Częstochowskiej. Te stacje w centrum pokazują, że Częstochowianie zamiast spacerować, jeździć autem przemieszczają się w centrum miasta rowerem i to też jest super, bo od tego ten rower jest.
– mówił Łukasz Kot – społeczny konsultant ds. komunikacji pieszej i rowerowej UM.