Wyciek do Warty w rejonie Huty Szkła. Sprawą zajęła się policja i WIOŚ
Komenda Miejska Policji, Prokuratura oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska sprawdzą do jakiego chemicznego wycieku doszło z częstochowskiej Huty Szkła. Podejrzana substancja w weekend zabarwiła kanał burzowy prowadzący do Warty.

Szacowany czas czytania: 00:54
Przyrodnicy na razie nie znaleźli śniętych ryb, ale dalsze badania pokażą czy nie doszło do poważniejszego skażenia:
Barbara Poznańska: W sobotę (25.03.) policjanci zostali powiadomieni o zanieczyszczeniu rzeki przy ulicy Białoszewskiego w Częstochowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na terenie pobliskiej huty doszło do awarii przy przepompowywaniu niebieskiej substancji z mazuera do cysterny. W wyniku tego niebieska ciecz kanałami różowymi dostała się do starorzecza. Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci, strażacy oraz przedstawiciele WIOŚ. Pobrane zostały próbki do badań. Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia bada teraz częstochowska policja.
– jak informuje asp. szt. Barbara Poznańska, rzecznik częstochowskiej komendy – do kanału, a docelowo starorzecza Warty mogło się dostać nawet tysiąc litrów substancji. Czy była szkodliwa dla przyrody, odpowiedzą badania inspektorów ochrony środowiska.
Czytaj także: