Wszyscy chcą zatrzymać młodych ludzi w Częstochowie, by się nie wyludniała. Jaką mamy ofertę? [SONDA]
Częstochowa chce powalczyć o zatrzymanie młodych ludzi w mieście. Takie deklaracje składał prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, ponownie wybrany na swoje stanowisko w ostatnich wyborach. O młodzież zabiegają też uczelnie wyższe, to będzie spore wyzwanie dla nowych rektorów UJD i Politechniki.

My zapytaliśmy naszą młodzież, czy miasto ma dla nich odpowiednią ofertę:
Wszystko gra, jest dobrze.
Są takie miejsca, gdzie młodzi ludzie mogą wychodzić.
Jest galeria, są aleje, można się przejść. Moim zdaniem to jest super i niczego nie brakuje.
Nie ma zbyt wiele.
Na pewno czegoś brakuje, bo jest bardzo mało takich rzeczy…
Sprawdzaliśmy wśród licealistów i studentów czy znajdują u nas miejsca gdzie warto spędzać czas wolny. Czy Częstochowa ma w ogóle ofertę dla młodych ludzi, aby związali z miastem swoją przyszłość?
Nie jest to miasto z wieloma atrakcjami.
Ciężko stwierdzić, bo nie korzystam. Nie wiem, czy czegoś brakuje, ale na pewno jakieś większe atrakcje mogłyby być.
No nie ma gdzie wychodzić, chyba że na dworzec PKP, żeby wyjechać….
Częstochowa jest w stanie zatrzymać młodych ludzi, aby wybierali studia u nas, a nie w dużych miastach? Pytaliśmy o oczekiwaną ofertę, scenę klubową, miejsca wypoczynku i potrzebne atrakcje. Czego u nas brakuje?
Życia towarzyskiego, klubów, restauracji, barów, miejsc, gdzie można się pouczyć, poczytać.
Brakuje jakichś fajnych kawiarni z klimatem, gdzie można posiedzieć, wypić kawkę i pomyśleć o różnych rzeczach, gdzie można siebie samego zabrać na randkę.
Na ten temat rozmawialiśmy z młodymi przechodniami w częstochowskich alejach.
Czytaj także: