Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Włókniarz Częstochowa z wysoką porażką na koniec fazy zasadniczej sezony

Pechowy wyjazdowy mecz naszych żużlowców. W ramach 14. kolejki PGE Ekstraligi Włókniarz Częstochowa zmierzył się na wyjeździe z GKM-em Grudziądz.

fot. Radio Jura

Szacowany czas czytania: 01:00

Niestety Lwy poniosły druzgocącą porażkę 29:61. Teraz będą walczyć o utrzymanie:

Piotr Pawlicki: Tutaj gospodarze są bardzo mocną drużyną u siebie i postawili bardzo wysoko poprzeczkę. Byli szybcy ze startu i na trasie ciężko było nam powalczyć o jakiś lepszy wynik. Każdy z nas też zna swoją pozycję w tabeli. Najważniejsze było przejechać też te zawody cało, zdrowo, bez żadnych komplikacji i przygotowywać się już do fazy play-down

– jak mówi Piotr Pawlicki, zawodnik Włókniarza, wyjechał na tor podczas spotkania po raz pierwszy od wypadku w Rybniku. Czy jest już w pełni formy?

Piotr Pawlicki: Moje zdrowie – ok, gdzieś tam jakieś może lekki dyskomfort jeszcze czuję, ale tor też był troszkę taki na początku zdradliwy, więc to nie pomagało, ale nie ma co się tłumaczyć. Źle dobrałem od początku kompletnie silnik (…).

Ostatecznie zawodnik wywalczył 5 punktów i bonus. Na pewno nie tak miało wyglądać ostatnie spotkanie rundy zasadniczej.

Czytaj także:

REKLAMA