Wielkanoc przy stole. Dietetycy radzą jak radzić sobie ze świątecznym przejedzeniem
W radiu Jura mamy kilka przydatnych porad dotyczących jedzenia. Jak poradzić sobie z zastawionym stołem w czasie Wielkanocy? Czego unikać? Jak jeść, żeby nie żałować! Mamy dla Was rady dietetyka.

Szacowany czas czytania: 02:29
Wielkanoc: rady dietetyka
Warto dowiedzieć się miedzy innymi o tym, jak przygotować tradycyjne potrawy, których przepisy można zmodyfikować, aby okazały się bardziej lekkostrawne. Posłuchajcie co radzi częstochowska dietetyczka Apolonia Stefaniak.
Apolonia Stefaniak: Pierwszym składnikiem jest majonez, możemy tego majonezu przede wszystkim mniej zjeść. Zamiast śmietanki możemy użyć jogurtu czy to do zupy, czy to do sałatki, wtedy już będzie to wersja bardziej dietetyczna. Na pewno możemy użyć mniej tłuszczu. Porcje też powinny być mniejsze, także wszystko z umiarem. Po posiłku, dobrym rozwiązaniem będzie po prostu herbata, mięta czy na przykład melisa. Możemy pójść na spacer po takim obfitym obiedzie czy też śniadaniu wielkanocnym. Pomoże nam w trawieniu.

Przy okazji świąt zwykle dotyka nas problem przejedzenia i dyskomfortu, który fundujemy sobie próbując wielu smakołyków w nadmiarze. Zatem jak jeść, aby nie odczuwać potem negatywnych konsekwencji?
O tym dietetyk Marek Burzyński:
Marek Burzyński: To śniadanie wielkanocne bardzo często przeobraża się w takie śniadanie – obiad (…). Warto pamiętać o tym, żeby się za bardzo też nie przejadać tym śniadania, bo później mamy oczywiście też cały dzień, gdzie jak to w dni świąteczne również tego jedzenia i słonego ,i słodkiego jest pod dostatkiem. Aktywności, tego ruchu jest mało, bo są to zazwyczaj dni niepracujące, gdzie siedzimy za stołem, jedyną naszą aktywnością jest po prostu rozmowa z rodziną, bo to są takie dni, kiedy możemy się wszyscy spotkać.
Jak dodaje dietetyk Marek Burzyński, wszystkiego możemy spróbować z wielkanocnego stołu, ważne aby potrawy serwować sobie z umiarem, a między posiłkami zafundować organizmowi trochę ruchu.
Marek Burzyński: Ważne jest, żeby tego układu pokarmowego z samego rana za bardzo nie przeciążać. Chociaż wiadomo, wszystkiego trzeba z tego stołu spróbować, ale też nie trzeba wszystkiego spróbować do ostatniego kawałka. Jak to przy okazji każdych świąt, czy każdej takiej uroczystości, te dania przez to, że są smaczne, przygotowywane specjalnie na tę okazję, to też wiadomo, zawierają dużo więcej tłuszczu, który jest nośnikiem tego smaku. Co za tym idzie zawierają więcej kalorii, więc na pewno takie śniadanie wielkanocne będzie dwu-, trzykrotnie bardziej kaloryczne od takiego standardowego śniadania.
Pamiętajmy o poradach fachowców, ale jednocześnie nie odmawiajmy sobie ulubionych potraw, na które szczególny apetyt mamy właśnie podczas świąt.
Smacznych Świąt życzy Radio Jura!
Czytaj także: