Więcej chorych dzieci w szpitalu na Parkitce, odwiedzin nie ma, ale zabiegi odbywają się bez zmian
Wzbierająca liczba zachorowań w tej fali pandemii sprawia, że znów wiele szpitali zmienia swoją politykę. Ogranicza dostęp osób z zewnątrz, blokuje odwiedziny pacjentów lub przenosi planowe zabiegi.

Sprawdzaliśmy jak sytuacja wygląda w Częstochowie. Okazuje się, że na Parkitce zabiegi odbywają się bez zmian:
Jeżeli chodzi o planowe zabiegi, w szpitalu nie ma żadnych zmian. Wykonujemy je w takiej ilości, w jakiej wykonywaliśmy już latem tego roku, w związku z tym pod tym względem nie wprowadzamy żadnych ograniczeń. W naszym szpitalu nie ma w ogóle odwiedzin, poza absolutnie wyjątkowymi wypadkami, kiedy dotyczy np. człowieka umierającego i rodzina chce się z nim pożegnać, ale wtedy każdy musi być zaszczepiony dwoma dawkami i musi mieć aktualny test wymazowy wykonany w naszym punkcie Drive-Thru
– informuje nas Zbigniew Bajkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie. Szpital ma w gotowości blisko 50 łóżek dla chorych z Covid-19. W ostatnim czasie pacjentów covidowych przybywało w tej lecznicy, ale nie jest to tendencja stała:
Był czas przez ostatnie półtora tygodnia, że rzeczywiście ta ilość się zwiększała. Widzę, że spadła o około 20%. Natomiast mamy dość sporo chorych dzieci, w związku z tym to jest trochę ewenement w stosunku do tego, co miało miejsce przy trzeciej fali. Wtedy dzieci było znacznie mniej. Procentowy udział w ogólnej izbie chorych jest zdecydowanie większy niż to miało miejsce przy trzeciej fali.
Szpital na Parkitce i jego personel medyczny jest przygotowany. Jest też gotowość aby uruchomić kolejne covidowe łózka, w razie konieczności:
W tej chwili mamy 49 łóżek, które zadysponował nam wojewoda w swoich decyzjach i jest zajętych w tej chwili 46. Natomiast mamy możliwość rozszerzenia tej bazy łóżkowej, także na ten moment nie ma obaw. Funkcjonujemy normalnie, poza tym – jak za każdym razem mówię – mamy już pewne doświadczenia. Personelowi się inaczej pracuje, ludzie są zaszczepieni, więc spokojnie pracujemy.
O sytuacji wojewódzkiego szpitala z ul. Bialskiej w dobie aktualnej fali pandemii, informował nas dyrektor Zbigniew Bajkowski.