Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

W Miejskiej Galerii Sztuki sztuka uliczna, berlińska autorstwa Katarzyny Sterny

Facebook Twitter

W Miejskiej Galerii Sztuki w salach galerii Zwiastun można oglądać grafiki dobrze nam znanej z działalności w klubie sportowym RCC - Katarzyny Sterny.

fot. galeria.czest.pl

Autorka spełnia się też na niwie artystycznej, a tematyka jej prac nawiązuje do Berlina, a przede wszystkim do sztuki ulicy.

Katarzyna Sterna: Moim miastem, takim na co dzień jest Częstochowa, natomiast do Berlina wracam bardzo często i myślę, że zdecydowanie duża część mojego serca tam została. Kocham Berlin za jego wielopłaszczyznowość, wielokulturowość, różnorodność. To widać na każdym kroku. Nie trzeba tego specjalnie szukać. Myślę, że nawet jak wysiądziemy na Dworcu Głównym i zobaczymy, jak wiele różnych osób się tam przewija, więc dla mnie to jest właśnie bardzo inspirujące. Chciałam to przekazać poprzez użycie techniki kolażu cyfrowego, jak i linorytów oraz ilustracji cyfrowych.

– mówi Katarzyna Sterna, autorka nowej wystawy.

„Nadal mam walizkę w Berlinie” – to tytuł debiutanckiej prezentacji jej prac

Tytuł ekspozycji nawiązuje do jednej z piosenek śpiewanych kiedyś przez Marlenę Dietrich i ilustruje nostalgię za miastem:

Joanna Matyja: Są grafiki, które nawiązują trochę do street-artu, jak bezpośrednio przemawia do nas miejska ulica. Wśród prezentowanych prac pojawiają się portrety oraz kolaże osób związanych z Berlinem z różnych kontekstów, z różnych okresów. Wszystkie te osoby, które nam przychodzą na myśl, kiedy pada słowo Berlin. To jest dla miłośników tego miasta, ale to jest też dla miłośników miejskości jako takiej

– mówi Joanna Matyja z częstochowskiego MGS-u. Ekspozycja opowiada o ulicach Berlina w bardzo pomysłowy sposób. Co okazało się w mieście najbardziej inspirujące?

Katarzyna Sterna: Przede wszystkim suchy słup ogłoszeniowy, który tak naprawdę jest takim miejscem, gdzie każdy może coś nakleić, każdy może coś zobaczyć. Jest taką mieszanką wszystkiego, co w tym mieście można znaleźć. W ogóle w samym Berlinie ilość wlepek, ilość takich żartobliwych plakatów, które są na słupach, na murach jest przytłaczająca. I to było dla mnie też główną inspiracją do stworzenia takiego słupa, żeby to była taka powierzchnia, która łączy berliński street-art, oczywiście z wyłączeniem graffiti, bo na ten temat moglibyśmy zrobić zupełnie osobną pracę.

Wystawa Katarzyny Sterny do obejrzenia do 2 kwietnia

Zobacz także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj