Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

W III Alei NMP można przysiąść się do Piotra Machalicy. Odsłonięcie ławeczki artysty dużym wydarzeniem [FOTO]

Facebook Twitter

W III Alei NMP mamy kolejne chętnie odwiedzane miejsce. To ławeczka Piotra Machalicy, która będzie przyciągać turystów i mieszkańców. W ten sposób zmarły aktor został upamiętniony w Częstochowie - mieście, z którym związał ostatnie lata życia.

Adam Machalica: Kiedy myślę o nim w ostatnim czasie, bardzo się cieszę, że taka inicjatywa jest. Jednak on we mnie bardzo dużo pozostawił. Upamiętnienie w takim fizycznym miejscu i reprezentacyjnym, jakimi są Aleje, powoduje, że wzbogaca mnie to i przypomina mi o nim w dużo większym zakresie. W bardzo zacnym gronie się tu znalazł. Będzie cieszył oko, duszę i emocję ludzi, którzy będą go mijać codziennie

– mówił podczas otwarcia I Festiwalu Piotra Machalicy – bratanek Adam Machalica, na co dzień aktor w Teatrze Mickiewicza. Odsłonięcie rzeźby siedzącego na ławce Piotra Machalicy ściągnęła tłumy. Była też okazja do wspomnień:

Robert Dorosławski: 12 lat współpracy, poza tym poznaliśmy się rok wcześniej. Po zakończeniu pracy przez Piotra w teatrze, cały czas utrzymywaliśmy serdeczne, przyjacielskie stosunki aż do jego niespodziewanej, nagłej śmierci. Teatr, sfera działalności twórczej, artystycznej człowieka, która praktycznie nie żywi się przeszłością. Jest teraz i to, co będzie za chwilę. Ludzie odchodzą, o tych ludziach się pamięta. Fajnie jest, jeżeli pojawiają się takie inicjatywy, które pozwalają dłużej zachować człowieka w pamięci

– mówił współpracujący z Piotrem Machalicą w częstochowskim teatrze – dyrektor Robert Dorosławski. Ustawienie ławeczki było pomysłem radnej Małgorzaty Iżyńskiej, skutecznie pomysł zrealizowała powołana fundacja:

Małgorzata Iżyńska: Trzeba oddać Fundacji im. Piotra Machalicy, pani Aleksandrze Machalicy, która jest osobą bardzo sprawczą. Po uruchomieniu różnych aukcji, różnych spotkań te środki fundacja zebrała. Projekt wykonał artysta pan Zbigniew Stanuch, więc wszystko A do Z jest tu sztuką wyższą.

Uroczystość odsłonięcia ławeczki Piotra Machalicy poprowadził Jan Wołek, przez wiele lat autor piosenek, które aktor i pieśniarz wykonywał na scenie:

Jan Wołek: Mogę tylko żałować, że już nie mam takich współpracowników jak Piotrek. To było coś niezwykłego. Nie pamiętam takiego przypadku, żeby on zakwestionował jakieś moje słowo czy zdanie. Niekoniecznie to stanowi o pełnej spolegliwości, postawie wobec współautora, tylko to świadczy o tym, że mieliśmy wspólny światopogląd. Ja pisałem, a on przytakiwał. Mówił „jakbym ja umiał pisać, to bym tak napisał”. Jak ja bym umiał śpiewać, to bym tak zinterpretował. Lepiej być nie może.

Stałym akompaniatorem śpiewającego aktora, był w ostatnich latach, podczas koncertów – gitarzysta Krzysztof Niedźwiecki:

Krzysztof Niedźwiecki: Z czasem się zaprzyjaźniliśmy bardzo. Piotrek był taką osobą, która znała bardzo dużo piosenek na pamięć, bardzo dużo piosenek Czerwonych Gitar, Skaldów, Młynarskiego. Zawsze zachodziłem w głowę, jak on to wszystko pamięta. To był człowiek, który lubił muzykę, chodził na koncerty. Był aktorem, który czuł piosenkę. Piotrek lubił to, co ja lubię, czyli lekkie granie, ciche, nienatarczywe, delikatne, introwertyczne. Pasowało nam to, bo ja też tak lubię. Graliśmy koncerty chyba najcichsze w Polsce. Jak Czerwone Gitary grały kiedyś najgłośniej, to my chyba graliśmy najciszej. To było piękne, bo było słychać każdy szmer.

Z przyjaciółmi Piotra Machalicy rozmawiał Mariusz Osyra. I Festiwal im. Piotra Machalicy pod patronatem Radia Jura przyciągnął tłumy częstochowian i osób przyjezdnych. Kolejna edycja ma odbyć się za rok.

Zobacz także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 29 marca 2024