Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

W Częstochowie mamy mało lekarzy, szczególnie internistów oraz pielęgniarek

Facebook Twitter

Czy możemy czuć się bezpieczni? Znając realia rozprzestrzeniającego się w świecie koronawirusa, sprawdzaliśmy czy w mieście wystarczy nam białego personelu.

Zdalna operacja mechanizm regulacji poziomu żelaza Komórki pochodzące od innych członków rodziny Miejskie programy zdrowotne, szpital miejski, UJD, zdrowotne programy
fot.pixabay

Od dawna bowiem wiadomo, że mamy braki kadrowe na oddziałach szpitalnych oraz niewystarczający nabór pielęgniarek do zawodu.

Mogę powiedzieć, że brakuje białego personelu; pielęgniarskiego i lekarskiego. I widać to. Koleżanki kosztem swojego zdrowia, przychodzą na dodatkowe dyżury, by zapewnić całodobową opiekę, ciągłość pracy. Nasze społeczeństwo jest społeczeństwem starzejącym się i dlatego te osoby są nam bardzo potrzebne. Gdy zaczynałam pracę 30 lat temu, i porównując do to do obecnych czasów, to diametralna różnica na korzyść dla młodych, którzy wchodzą do zawodu.

– mówi naczelna pielęgniarka w Miejskim Szpitalu Zespolonym Joanna Dziedzic. Dyrekcja szpitala z Zawodzia przyznaje, odczuwalne są stale braki lekarzy-specjalistów, dzieje się tak na kilku oddziałach. Głównie za mało jest pracujących internistów…

Ten problem widzimy w Miejskim Szpitalu Zespolonym, gdzie nasza kadra starzeje się, a tych następców jest mało, albo na niektórych oddziałach w ogóle ich nie widać. Istnieją realne zagrożenia, że na oddziałach tych osób zabraknie. Zarówno w naszym szpitalu jak i w tym wojewódzkim też są te same problemy. Szpitale będą borykać się z brakiem kadry, mamy głównie problem z interną, gdzie brakuje chirurgów ogólnych.

– mówi Dariusz Kopczyński, zastępca do spraw medycznych w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 29 marca 2024