Utrudnienia, korki, objazdy i remonty. Jak radzą sobie kierowcy? Sprawdziliśmy
W pierwszych dniach objazdów w związku z przebudową al. Wojska Polskiego, pojawiły się rozliczne problemy. Kierowcy nie pamiętali o nowym oznakowaniu, wjeżdżali pod prąd na jednokierunkowe odcinki, próbowali parkować mimo zakazu na Dąbrowskiego, a piesi ignorowali światła. W kilku punktach miasta ruch znacznie wzrósł.
Jadąc do pracy dzielnie jednak znosimy korki. Posłuchajcie co mówią kierowcy:
MZD wyjaśnia skąd konieczność tak dużych zmian.
Niestety aby zdążyć z terminami, trzeba było część DK91 od węzła do Krakowskiej zamknąć całkowicie
– informuje nas Maciej Hasik, rzecznik w zarządzie dróg. Posłuchajcie:
Czy kierowcy omijają utrudnienia wyznaczonym objazdem, czy innymi drogami? Rozmawiał z nimi Mariusz Osyra:
Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie poinformował, że objazd musiał prowadzić przez centrum, bo wytyczenie go innymi ulicami nastręczałoby dodatkowych trudności.
Maciej Hasik: Dlaczego akurat taką trasą? Nie ma możliwości, by wskazać jako alternatywną trasę np. przez ciąg ulic Popiełuszki, Pułaskiego z uwagi na ograniczenia tonażowe jezdni nad nieczynnym przejściem podziemnym u zbiegu tych ulic. Na ulicy Pułaskiego obowiązują już inne ograniczenia, jak zwężenie ruchu do jednej jezdni, z uwagi na budowę nowego odcinka DK 46, skierowanie zaś ruchu przez ulicę świętej Jadwigi jest niemożliwe, bo prowadziłoby w obręb innej budowy (…). Nie można prowadzić objazdu na inny objazd.
Możemy szukać ucieczki z korków w centrum na własną rękę – innymi uliczkami, ale możliwości przejazdu przez Częstochowę w Śródmieściu nie ma zbyt wiele. Tematem interesował się Mariusz Osyra.
Czytaj także: