Trudny powrót do szkoły dla nauczycieli i uczniów? W podstawówkach również kłopoty z brakami nauczycieli
Częstochowskie szkoły są przygotowane na rozpoczęcie zajęć, udało się też połatać plan lekcji, choć nie było to łatwe z uwagi na braki kadrowe, przyznają przedstawiciele oświaty. To problem dyrektorów placówek, którzy często ratują się pojedynczymi godzinami nauczycieli z innych szkół.
Sami uczniowie żałują przede wszystkim, że skończyły się zbyt krótkie wakacje. W częstochowskiej podstawówce pytaliśmy czy to był dla nich trudny powrót do szkoły?
Radio Jura: Czego będzie Ci brakować?
Alan Gorzkowski: Chyba wychodzenia ze znajomymi
Krzysztof Sekret: Wracania późnymi godzinami do domu. Jak jest szkoła, to trzeba się uczyć.
Radio Jura: Będzie problem ze wstawaniem rano?
Zuzanna Frączek: Ja akurat nie mam z tym problemu.
Alan Gorzkowski: Trochę będzie.
Krzysztof Sekret: Zawsze wstawałem o 6:00 i jakoś się już przyzwyczaiłem.
– mówili Radiu Jura Zuzanna, Alan i Krzysztof.
Zmianą w nowym roku szkolnym jest umożliwienie nauki zdalnej nie tylko w przypadku zagrożenia epidemią, ale również w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa uczniów. Może to być zbyt spowodowane np. niską temperaturą w szkole. Nauczyciele i uczniowie liczą jednak, że obejdzie się w kolejnych miesiącach bez lekcji online:
Dorota Zębik: Mamy w sobie dużo nadziei, dużo optymizmu, że ten rok potem będzie spokojniejszy. Obawy są gdzieś z tyłu głowy, ale w tym dniu nikt z nas absolutnie tego nie pokazuje. Od poniedziałku już niektórzy przychodzili i sprawdzali, czy jest plan. Myślę, że też mają taką nadzieję, że ten rok będzie stabilny. To przede wszystkim na nich się odbijało
– powiedziała nam Dorota Zębik, pedagog ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Częstochowie. Nasi rozmówcy, którzy wracają do szkolnych ławek, również mają nadzieję, że nie trzeba będzie uczyć się w domach:
Krzysztof Sekret: Najlepiej, żeby nie było nauki zdalnej, bo jak się widzi nauczyciela, to się lepiej myśli.
Alan Gorzkowski: Zdecydowanie, żeby nie było, bo w tym roku piszemy egzaminy. Trochę ciężej jest się nauczyć na zdalnych.
Zuzanna Frączek: Też bym wolała, żeby lekcje były w szkole
– dodają uczniowie Krzysztof Sekret, Alan Gorzkowski i Zuzanna Frączek. Uczniowie otrzymali plany zajęć na najbliższe dni, ale ciągle trwa dopinanie planów lekcji. Brakuje informatyków, chemików czy nauczycieli specjalistów wspierających ucznia:
Dorota Zębik: W przypadku naszej szkoły są problemy. Brakuje nam przynajmniej dwóch sal, żeby wszystkie dzieci mogły chodzić na jedną zmianę. Poza tym do nas przychodzą nauczyciele z różnych szkół. Chemicy, fizycy – to są nauczyciele, którzy dochodzą, mają po 4 godziny, więc żeby plan był przyjazny dla uczniów i nauczycieli jest trudne. Pracowałyśmy dość długo. Jeszcze wczoraj były ostatnie zmiany.
– podsumowuje pedagog Dorota Zębik ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Częstochowie.
Zobacz także: