Tracimy pracę i próbujemy swoich praw dochodzić w sądach
Liczne pozwy w tej sprawie, zwolnieni w czasie epidemii pracownicy, kierują przed wymiar sprawiedliwości w Częstochowie.
Mimo ograniczonej pracy tej instytucji, w częstochowskim sądzie zapowiada się kilkanaście takich spraw. Zwalniane osoby chcą dochodzić swoich praw przeciwko lokalnym pracodawcom. Chodzi ich zdaniem o niesłuszne ich zdaniem warunki zwolnienia, sztucznie likwidowane stanowiska pracy bądź pozbawienie zatrudnienia z dnia na dzień.
Są też sprawy dotyczące zmiany warunków pracy i obniżki wynagrodzeń. W ubiegłym miesiącu Sąd Rejonowy przyjął na kilkadziesiąt pozwów, 16 dotyczących właśnie spraw pracowniczych i nieuzasadnionych wypowiedzeń z pracy. Część z nich mieszkańcy kierują też do Państwowej Inspekcji Pracy. Ocenia się, że efekty czasowego zamrożenia gospodarki będziemy odczuwać przez kolejne miesiące. Będzie to też widać na wokandach, gdyż w Częstochowie najwięcej miejsc na rynku pracy zniknęło w handlu, usługach i branży restauracyjnej. Cięcia w zatrudnieniu wprowadzono też w zakładach produkcyjnych.