32-latek utonął w niedzielę (16.07) w zbiorniku wodnym w Ostrowach nad Okszą. Dzień wcześniej, dwie kobiety tonęły w zalewie Nakło-Chechło, jednej z nich nie udało się uratować. Wysokie temperatury zachęcają nas do zażywania kąpieli, niestety statystyki utonięć mogą być w te wakacje rekordowo wysokie. Tylko w miniony weekend w Polsce utonęło 12 osób.
Temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza zachęca do spędzania czasu nad wodą. Ale wypoczywajmy z głową, o zachowanie bezpieczeństwa na kąpieliskach apelują ratownicy WOPR. Temat wraca jak bumerang, zwłaszcza, że od początku czerwca w Polsce utonęło już ponad 120 osób.
Żar leje się z nieba, kto tylko może szuka ochłody nad wodą. Ta jest niestety bardzo niebezpieczna. Na Śląsku utonęło już 7 osób a sezon kąpielowy dopiero się rozpoczyna. "Statystki są zatrważające, bo to dopiero początek lata. Co roku obserwujemy, że gdy tylko nadejdą cieplejsze dni ludzie toną"- mówi prezes śląskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Wiktor Zajączkowski.
Jesteśmy przygotowani do sezonu letniego, w tym na fale upałów– informują częstochowscy ratownicy wodni. Od kilku dni działa już baza WOPR-u w Parku Lisiniec.
"Mamy związane ręce i nie możemy przygotowywać się do sezonu" – mówią nam ratownicy częstochowskiego WOPR-u. Decyzją rządu od dłuższego czasu baseny pozostają zamknięte, co nie ułatwia ratownikom pracy i utrzymania kondycji przed letnim okresem.
W tym roku częstochowski WOPR otrzymał rekordowe dofinansowanie na zakup sprzętu do ratownictwa wodnego.
Do dramatycznych chwil doszło w sobotę 3 października na zalewie w Poraju. Patrol Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zauważył wywróconą żaglówkę.
Z różnych powodów bezpiecznie mogliśmy się kąpać w Częstochowie tylko w Parku Lisiniec. Tam patrole ratowników rozpoczęły się w czerwcu, a dyżury były pełnione do ostatniego weekendu wakacji.
Brakuje rozsądku, alarmują strażnicy miejscy, którzy na częstochowskim kąpielisku być może zapobiegli tragedii. Miał ponad 2 promile i kąpał się na Adriatyku, do tego w miejscu zabronionym. Chodzi o dwóch mężczyzn, którzy na kąpiel wybrali Adriatyk w Parku Wypoczynkowym, ale w miejscu poza plażą i zasięgiem ratowników WOPR-u.
Zbliża się weekend, znów słoneczny i gorący. Dlatego Częstochowski WOPR zapowiada, że będzie patrolował zbiornik w Poraju z wykorzystaniem łodzi motorowej. Ratownicy chcą w ten sposób wspomóc policję wodną działającą na tym terenie.
Najważniejsze bezpieczeństwo osób, które lato spędzają nad wodą w Parku Lisiniec. Na miejscu w rejonie obleganego kąpieliska działały wspólnie w akcji prewencyjnej policjanci, straż miejska, WOPR i straż pożarna. W rejonie Adriatyku tego lata zostały uruchomione nie tylko patrole piesze, ale i na rowerach.
Po kilkumiesięcznej przerwie do pracy wracają ratownicy WOPR. Nie w takim wymiarze jak przed epidemią, ale z takim samym zaangażowaniem.