"Uwaga! Dziś (05.07) możliwe gwałtowne burze z gradem i silny wiatr. Zachowaj ostrożność i zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr." - ALERT RCB tej treści został wysłany do mieszkańców 12 województw, w tym województwa śląskiego.

Blisko 450 interwencji zanotowali dotychczas strażacy w województwie śląskim w związku z silnym wiatrem – wyjeżdżali głównie z powodu przewróconych drzew, ale także uszkodzonych dachów. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Częstochowscy strażacy wspierani przez ochotników od niedzieli sprzątają po silnym wietrze, który nawiedził nasz region.

Jak podaje Centrum Zarządzania Kryzysowego śląskiego wojewody w większości to były akcje związane z wiatrołomami, takich wyjazdów było blisko 200. Wiatr uszkodził 34 domy i 9 budynków gospodarczych.

Do Polski dotarł cyklon Sabina. W całym kraju strażacy interweniowali ponad 1000 razy. W Częstochowie i regionie póki co spokojnie, połamane gałęzie usuwano jedynie w Koniecpolu. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 km/h.

Blisko 660 razy interweniowali strażacy w województwie śląskim po wichurach, które przeszły nad regionem. W samej Częstochowie i okolicach blisko 50 razy.

video

Synoptycy ostrzegają przed bardzo silnym wiatrem. Już jest odczuwalny, ale po południu ma być jeszcze gorzej. W szczytowym momencie wiatr może osiągnąć prędkość nawet 100 km na godzinę. To wartość niebezpieczna. Pozbierajcie z balkonów lekkie przedmioty, lepiej też nie parkować pod drzewami.

Tak wyglądały w ostatnich kilkunastu godzinach główne interwencje strażaków w regionie. Silny wiatr dał się we znaki mieszkańcom Częstochowy i okolicznych gmin. Jednostki usuwały skutki wichury w Blachowni, Olsztynie, Poczesnej i Kamenicy Polskiej.

Jest ostrzeżenie dla powiatu częstochowskiego przed bardzo silnym wiatrem. Będzie obowiązywało dopiero wieczorem i w nocy, ale mówimy o tym teraz, żebyście zdarzyli pozbierać z balkonów i tarasów rzeczy, które mógłby porwać wiatr. W porywach może wiać z prędkością nawet 80 km na godzinę.

Ponad 8 tysięcy interwencji strażaków, 14 osób rannych i blisko 2 800 uszkodzonych budynków – to bilans poniedziałkowych wichur, jakie przeszły nad Polską. Tylko wczoraj w województwie śląskim strażacy wyjeżdżali ponad 2600 razy. W naszym województwie bez prądu nadal pozostaje około dwóch i pół tysiąca odbiorców.

Poza drobnymi przerwami w ruchu na terenie województwa śląskiego, sieć kolejowa jest już przejezdna, informują o tym pasażerów kolejarze. Na terenie regionu PKP Polskie Linie Kolejowe usuwały skutki porywistego wiatru, który uszkodził część linii trakcyjnych.

To skutki bardzo silnego wiatru w tej części kraju. Wcześnie rano bez prądu w regionie było ponad 100 tysięcy domów i mieszkań. Teraz to około 70 tysięcy. Najmniej awarii jest w Częstochowie i najbliższej okolicy. Główną przyczyną awarii są powalone drzewa, które zerwały linie wysokiego napięcia.Najwięcej wyłączeń jeśli chodzi o nasz region, występuje w okolicach Myszkowa.