„W mieście słychać syreny alarmowe, moi znajomi uciekają do schronów z małymi dziećmi” – relacjonuje Oksana, która przebywa teraz w Częstochowie
Sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna, ale nasi żołnierze nie poddają się, mówi w rozmowie z Radiem Jura Oksana, Ukrainka pochodząca z Iwano Frankiwska, a przebywająca teraz w Częstochowie. W jej rodzinnym mieście co jakiś czas słychać syreny alarmowe, mieszkańcy są przerażeni.