Zalew Porajski: Tragiczne popołudnie nad wodą. Utonął mężczyzna
Utonięcie mężczyzny w Zalewie Porajskim - tragiczne informacje przekazała policja w Myszkowie.
REKLAMA
Utonięcie mężczyzny w Zalewie Porajskim - tragiczne informacje przekazała policja w Myszkowie.
3 osoby utonęły już w tym sezonie w województwie śląskim, w całym kraju jest to już ponad 20 utonięć. W ubiegłym roku życie w wodzie w Polsce straciło ponad 450 osób.
Ciało mężczyzny wyłowiono ze stawu w Pacierzowie. Policjanci z Komisariatu Policji w Kłomnicach wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Wszystko wskazuje na to, że w Krzepicach miał miejsce nieszczęśliwy wypadek, ale śledczy zarządzili dalsze badania, by wykluczyć inne okoliczności.
Prokuratura Rejonowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 57-letniego mężczyzny, którego zwłoki zostały ujawnione we wtorkowy (04.06.) wieczór w Krzepicach.
W zbiorniku wodnym Bida w częstochowskiej dzielnicy Kawodrza Dolna przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki mężczyzny. Wiadomo, że to 49-letni mieszkaniec Częstochowy.
Tym razem to 41-latek który chciał zażyć ochłody w Adriatyku, został wyłowiony przez strażaków z miejskiego kąpieliska. Służby zostały zawiadomione po tym jak jeden z plażowiczów zniknął pod wodą.
Strażacy wyłowili zwłoki mężczyzny ze zbiornika na Michalinie w minioną sobotę 1 sierpnia. Poszukiwania rozpoczęły się 4 dni wcześniej, gdy przypadkowo przechodzień odkrył nad brzegiem zbiornika porzucone ubranie.
Policja wraz z częstochowską prokuraturą wyjaśniają szczegóły tragedii, do której doszło w Parku Lisiniec w czwartek (31.05.), tuż po godz. 15.00.
Mamy tragiczny bilans kolejnego majowego weekendu. W stawie w Koziegłowach utonął 52-letni mężczyzna. Policja w Poraju z kolei znalazła ciało 30-latka poszukiwanego już od kilku miesięcy.
Informacja o zwłokach mężczyzny w Warcie policja otrzymała w czwartek (06.07.) około 15. Makabrycznego znaleziska dokonał przypadkowy mieszkaniec Częstochowy, który płynął po rzece pontonem.
Zwłoki mężczyzny odnalazł w rzece, w rejonie ul. Drogowców przypadkowy przechodzień. Prokuratura nie znalazła śladów tzw. śmierci zadanej. Dopiero sekcja zwłok pozwoliła na ustalenie przyczyn zgonu. Ustalono też, że ofiarą utonięcia jest nie 50-letni mężczyzna, jak wcześniej przypuszczała policja, a 72-letni częstochowianin z Wrzosowiaka, który zaginął w styczniu tego roku.