To miała być wielka akcja charytatywna. Tymczasem są tylko ogromne straty
Organizatorzy, na czele z matką 7-letniego Szymona liczyli na duże wsparcie częstochowian. Swój udział zapowiedzieli politycy, ale także przedstawiciele wielu lokalnych organizacji. Spodziewano się, że w hali na Zawodziu w ubiegłą niedzielę (15.12.) uda się zebrać dużą kwotę na pomoc dla cierpiącego na rzadką wadę genetyczną chłopca.