Rozpoczęła się duża akcja informacyjna, ale protest nauczycieli zacznie się z opóźnieniem. Zainicjowany przez ZNP strajk włoski nauczycieli wiadomo, że rozpocznie się w innym terminie niż planowano - 22 października. Nauczyciele chcą strajku walcząc o swoje uposażenia i warunki pracy.

Strajk nauczycieli został zawieszony, teraz wracają postulaty zatrudnionych w oświacie. Związek Nauczycielstwa Polskiego, po ankietowym badaniu wśród pedagogów podjął decyzję o prowadzeniu strajku włoskiego.

Taką informację podało w środę (24.04.) Kuratorium Oświaty w Katowicach. Trwa proces klasyfikacji końcowej maturzystów. Kuratorium nie podało liczby szkół, w których klasyfikacja zakończyła się. Informuje jedynie, że "znacznie zwiększyła się liczba publicznych szkół, w których rady pedagogiczne podjęły uchwały – w porównaniu z danymi sprzed Świąt Wielkanocnych jest to wzrost o ponad 100 proc.".

Trwa strajk nauczycieli i nie zanosi się, by związkowcy doszli do porozumienia z rządem. Kolejne negocjacje stron mają rozpocząć się dopiero po świętach i nie jest pewne, czy zakończą się sukcesem. A jak wiemy zaraz po świętach mamy matury i tu pojawia się pytanie?

Gdyby strajk nauczycielski znacząco się przedłużył, w części częstochowskich szkół średnich może być kłopot ze skompletowaniem zespołów nadzorujących przebieg egzaminów, poinformował nas Wydział Edukacji w magistracie. Chodzi głównie o komisje potrzebne do przeprowadzenia matur ustnych.

Strajk nauczycieli trwa, ale każdy jego kolejny dzień powoduje opóźnienia w realizacji programu nauczania i większe finansowe straty dla pedagogów.

Na dyrektorów szkół podstawowych z oddziałami gimnazjalnymi spadł ciężar organizacji egzaminów w dobie nauczycielskiego strajku. Trudno było zgromadzić pedagogów, którzy zasiądą w komisjach.

Awaryjnie część pracodawców zgodziła się aby rodzice przyszli do pracy z dziećmi, niektóre osoby ratują się urlopem na żądanie, inne wymieniają się opieką nad dziećmi z małżonkami...

Częstochowska Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nasza Praca” wyciąga pomocną dłoń do rodziców, którzy nie mogą zaopiekować się swoimi dziećmi na czas strajku nauczycieli. W klubie spółdzielczym przy ul. Broniewskiego, organizowane są m.in. zajęcia sportowe czy plastyczne.

W Częstochowie pierwszego dnia strajkowało ponad 2,2 tys. nauczycieli. Nauczyciele nie prowadzą zajęć, a uczniami którzy zgłosili się do szkół zaopiekowali się pozostali pracownicy. Działają stołówki szkolne i świetlice, jest zapewniona opieka dla najmłodszych uczniów.

Pierwszego dnia strajku w szkołach protestowało ponad 2200 częstochowskich nauczycieli. Przystąpiła do tej formy protestu też niemal połowa miejskich przedszkoli.

video

Do jego przystąpienia zadeklarowało 95 z 115 placówek oświatowych. Szczegółowe dane będziemy mieli dopiero w godzinach popołudniowych. Na razie wiadomo, że szkoły będą otwarte. Na posterunku zostają dyrektorzy placówek czy np. pracownicy stołówek. Normalnie też mają funkcjonować świetlice. Do strajku przystąpiła również połowa przedszkoli z naszego miasta, ale opieka najmłodszych częstochowian ma być zapewniona przez pracowników placówek.