Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Częstochowie zapowiada swoją aktywność w centrum miasta. Młodzi ludzie chcą manifestować swoje niezadowolenie związane z kierunkiem rozwoju miasta. Protest ma zwrócić uwagę na potrzebę większego zazielenienia Częstochowy.
Kolejny dzień protestów na Białorusi. Niezależne białoruskie media podają, że w wyniku walki z policją nie żyje już 5 osób, kolejnych 7 jest w stanie krytycznym. Temu co dzieje się teraz na Białorusi z niepokojem przygląda się Igor Ryvkov, - białoruski konstruktor, inżynier, od blisko 3 lat pracujący i mieszkający w Częstochowie.
W Częstochowie pierwszego dnia strajkowało ponad 2,2 tys. nauczycieli. Nauczyciele nie prowadzą zajęć, a uczniami którzy zgłosili się do szkół zaopiekowali się pozostali pracownicy. Działają stołówki szkolne i świetlice, jest zapewniona opieka dla najmłodszych uczniów.
Za protestem opowiedzieli się pracownicy wszystkich publicznych szkół podstawowych, średnich i specjalnych oraz większości przedszkoli. Do strajku przyłączą się także pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych oraz bursy miejskiej.
W szkołach na terenie miasta i powiatu, gdzie swoje oddziały ma Związek Nauczycielstwa Polskiego, odbywają się referenda strajkowe. Jeśli pracownicy szkół zdecydują się strajkować, to będzie to polegać na całkowitym powstrzymaniu się od pracy.
Strajk w szkołach ma rozpocząć się od 8 kwietnia, możliwe że obejmie nawet 90% szkół, ostrzega częstochowski oddział ZNP. 4 marca prezydium zarządu głównego związku podjęło uchwałę w sprawie terminu przeprowadzenia referendów strajkowych i wyznaczenia daty strajku. Referenda trwają jeszcze w szkołach do 25 marca.
Konflikt narasta. Nauczyciele grożą strajkiem, z kolei kuratorium zapewnia, że nie zmieni terminów egzaminu ośmioklasisty.
Najpierw policjanci, potem strażacy i nauczyciele, wreszcie pracownicy administracyjni w sądach i prokuraturach. I oni domagają się podwyżek i zapowiadają odejście z miejsc pracy podczas przerwy w południe, aby zamanifestować swoje niezadowolenie. Protest w "budżetówce" stale się rozszerza.
Policjanci nie zostaną skoszarowani, zapewnia miejska komenda Dementuje jednocześnie doniesienia dotyczące mobilizowania wszystkich sił z regionu do zabezpieczania w stolicy obchodów Święta Niepodległości. Nie ma alarmu ani nagle powołanych sztabów kryzysowych.
W wielu komisariatach brakowało obsady policjantów kilku pionów, głównie drogówki i prewencji. Częstochowska komenda zaprzecza, że na służbę zgłasza się tylko kadra kierownicza. W Częstochowie sytuacja we wtorek (06.11.) była lepsza niż w innych miastach regionu.
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej i ich protest w walce o podwyżki płac zdominował czwartkową (16.11.) sesję Rady Miasta. W DPS-ie przy ul. Kontkiewicza w dzielnicy Wyczerpy protestowali niemal wszyscy, zawiesili jednak strajk dla dobra swoich podopiecznych. Nie wycofują się z postulatów. Personel domagał się podwyżki płac o 250 zł, miasto zaoferowało tylko 150 zł.
We wtorek (07.11.) o 14.00 pracownicy Domu Pomocy Społecznej na Wyczerpach zawiesili swój strajk. Nie mają jednak zamiaru łagodzić jego formy ani odwoływać protestu. Został zawieszony w siedzibie DPS-u przy ul. Kontkiewicza, protestujący chcą przenieść się do magistratu.