Rozbój w jednym ze sklepów na Rakowie. 23-letni napastnik groził ekspedientkom nożem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do próby rozboju doszło w miniony piątek (25.03) rano w sklepie przy ul. Limanowskiego.

Usłyszeli w 2020 roku zarzut usiłowania zabójstwa. Powodem ich agresji wobec znajomego miały być sprawy sercowe. 

To 36- letni mieszkaniec Częstochowy, jak się okazało - dobrze znany policji. Przypomnijmy do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ubiegły wtorek (8.06). Do jednego ze sklepów wszedł mężczyzna i kierując w stronę sprzedawcy przedmiot przypominający broń, żądał pieniędzy.

Policjanci zatrzymali 31-latka, który napadł na 18-letnią kobietę w Parku Lisiniec. Sprawca uderzył ją, po czym groził nożem i zmusił do oddania pieniędzy. Gdy przerażona ofiara przekazała mu gotówkę, napastnik uciekł.

Napastnicy na terenie naszego miasta zaatakowali 45-latka w jego mieszkaniu, żądali zwrotu rzekomych wierzytelności. Gdy ofiara się nie zgodziła, użyli paralizatora, a następnie okradli lokatora. Zabrali mu tablice rejestracyjne od samochodu oraz kluczyki do auta.

Poszło o maseczkę... a właściwie jej brak. Do zdarzenia doszło 19 marca tego roku, czyli ponad miesiąc temu. Sprawę prowadzi Komisariat I Policji w Częstochowie, który publikuje zdjęcia i film z zajścia, policja poszukuje wysokiego mężczyzny (około 190cm wzrostu) w wieku około 45 lat, który w chwili zdarzenia ubrany był w niebieskie spodnie jeansowe i czarną kurtkę.

18-latek który wspólnie z kolegami pobił i okradł 21-latka jest już w rękach policji. Wcześniej uciekł z poprawczaka, teraz grozi mu za kolejne przestępstwo długoletnie więzienie. 

Spędzi tam co najmniej najbliższe dwa miesiące. Jak informuje częstochowska policja, agresor napadł w ostatnich dniach na 2 osoby na terenie miasta. Najpierw przy pomocy paralizatora próbował wymusić od młodego mieszkańca pieniądze, zażądał od niego tysiąca złotych.

Stróże prawa zatrzymali troje mieszkańców powiatu mikołowskiego, którzy za pośrednictwem portalu randkowego zwabili 41-letniego częstochowianina w rejon kompleksu leśnego w Ornontowicach. Tam dotkliwie pobili i okradli mężczyznę.

Do nietypowego rozboju doszło w Olsztynie. W niedzielę (27.09.) czterech mężczyzn wdarło się na jedną z posesji. Po tym jak przeskoczyli ogrodzenie, grożąc nożem pobili właścicieli domu, ukradli im zegarki i uciekli. Gdy w lesie namierzyli ich policjanci, udawali grzybiarzy.

Chodzi o zdarzenie z 20 lipca, gdy mężczyzna w sklepie przy ul. Zana zagroził pracownicy pistoletem i ukradł pieniądze z kasy. Działo się to późnym wieczorem, a złodziej był zamaskowany. Nie wiadomo czy używał do napadu prawdziwej broni, mimo monitoringu nie udało się ustalić jego tożsamości. 

Sąd Okręgowy w Częstochowie, zdecydował, że proces 5 fanów Unii Leszno oskarżonych o rozbój na kibicu częstochowskiego Włókniarza i napaść na prokuratora odbędzie się w Lesznie. Przypomnijmy, do sytuacji doszło koło stadionu przy Olsztyńskiej 1 września 2019 r. przed meczem z mistrzem Polski.