Jest opinia biegłych w sprawie dyżurnego ruchu ze Starzyn
Psychiatrzy przekazali swoje obserwacje częstochowskim prokuratorom, którzy prowadzą sprawę katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
Psychiatrzy przekazali swoje obserwacje częstochowskim prokuratorom, którzy prowadzą sprawę katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
Za zaniedbania, które przyczyniły się do poważnego wypadku stanie przed sądem. Mowa o pracowniku jednego z zakładów przemysłowych w którym doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia.
5-miesięczny płód odkryty w kontenerze na śmieci. Mieszkańcy osiedla Północ zawiadomili policję o znalezisku przy ul. Pużaka 3. Na razie nie wiadomo czy porzucony chłopiec urodził się żywy.
Teraz stanie przed sądem. Zakończyło się śledztwo w sprawie wybuchu gazu, do jakiego doszło w ubiegłym roku w Blachowni. Sprawca opuścił szpital, teraz prokurator przedstawił mu zarzuty.
Kompletnie pijany kierowca z małym dzieckiem w samochodzie. 32-latek z Częstochowy musi liczyć się z surową karą, którą wymierzy mu sąd.
Dwaj bracia, młodzi częstochowianie z długą listą zarzutów wkrótce staną przed sądem.
Matka odurzona alkoholem i małe dziecko pod jej opieką. Do takiej sytuacji doszło w mieszkaniu młodej kobiety dwukrotnie. Sprawą zainteresowała się prokuratura, teraz toczy się ona przed sądem, a matka już usłyszała zarzuty.
Taką kwotą zadowolili się sprawcy napadu, którzy teraz staną przed sądem. Chodzi o trzech młodych mieszkańców Częstochowy. Otrzymali dozór policyjny, a prokurator postawił im zarzuty.
Była napaść z nożem w ręku, groźne pobicie dwóch osób. Trzej sprawcy są już w rękach prokuratury i usłyszeli zarzuty. Wszystko działo się na Rakowie.
Nie było przestępstwa, nikt nie usłyszał zarzutów. Chodzi o sprawę podejrzenia zbezczeszczenia szczątków ludzkich podczas budowy przy ul. Targowej. Śledczy zakończyli już pracę.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie prosi o kontakt osoby, które dotychczas nie zostały przesłuchane w charakterze świadków w sprawie katastrofy kolejowej w Szczekocinach.
Częstochowska Prokuratura będzie współpracować z Komisją Badania Wypadków Kolejowych. Odbyło się już robocze spotkanie w sprawie wyjaśnienia przyczyn katastrofy pod Szczekocinami. Komisja zdołała od razu po wypadku przesłuchać dróżnika, którego do tej pory nie mieli okazji przesłuchać prokuratorzy.