Częstochowska policja prosi o kontakt osoby, które zakupiły „cegiełki” od Fundacji od Serca
Wolontariusze Stowarzyszenia sprzedawali je na rzecz rzekomo chorych dzieci na terenie województwa śląskiego oraz opolskiego.
REKLAMA
Wolontariusze Stowarzyszenia sprzedawali je na rzecz rzekomo chorych dzieci na terenie województwa śląskiego oraz opolskiego.
Nie wierzmy przypadkowym osobom, które chcą od nas pieniądze - ponownie przestrzega częstochowska policja. Metody działania oszustów ciągle ewoluują, ale najczęściej podają się za policjantów lub dalszych członków rodziny, zdarza się, że udają obcokrajowców prosząc o pomoc lub pożyczkę.
Tym razem na komisariat zgłosiła się 33 letnia kobieta, która za pośrednictwem jednego z portali aukcyjnych kupiła fotelik dziecięcy. Częstochowianka mimo przesłania pieniędzy na podane konto, zamówionego towaru nie otrzymała. Bądźcie ostrożni, zwłaszcza wtedy kiedy zobaczycie superokazje.
W ciągu dwóch miesięcy przez internet oszukali 226 osób na kwotę 370 tysięcy złotych. 20-letni Kamil S. i 30-letni Kamil K. przez sprzedawali w zarejestrowanym w urzędzie miasta e-sklepie sprzęt AGD. Ich klienci nigdy nie otrzymali zamówionych produktów.
Na wnuczka, na pracownika administracji czy gazowni. Złodzieje, którzy okradają starszych mieszkańców są coraz bardziej pomysłowi.
Jeśli do Twoich drzwi zapuka osoba twierdząca, że jest pracownikiem gazowni lub będzie powoływała się na współpracę z PGNiG nie otwieraj! W tej sprawie spółka wydała oficjalny komunikat, w którym czytamy, że pracownicy nie przychodzą do domów i nie oferują podpisania umów, aneksów i zmian w umowie.
Do mieszkańców zaczęły docierać pisma wysyłane w imieniu firmy podszywającej się pod komornika, który działa w imieniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Policja i prokuratura, które zajęły się sprawą przestrzegają przed wpłacaniem jakichkolwiek kwot na wskazane konto.
Wszystkie swoje oszczędności straciło starsze małżeństwo częstochowian, które wpuściło do mieszkania złodziei podających się za pracowników administracji. 83-letni mężczyzna i jego żona uwierzyli oszustom, którzy, rzekomo, mieli sprawdzić czy w lokalu nie leje się woda.
Firmy, które zwracają się do częstochowskich przedsiębiorców, aby zapłacili faktury za umieszczenie danych w rejestrach to naciągacze. Jak poinformowali nas częstochowianie, do wielu z nich dotarła korespondencja, która okazała się oszukańczą próbą łatwego zarobku.
To pomysł Biura Inicjatyw Lokalnych i Konsultacji Społecznych oraz częstochowskiej Straży Miejskiej. Głównym celem akcji jest uświadomienie zwłaszcza osobom starszym, co robić, by nie paść ofiarą oszustów.
Nie daj się oszukać! To apel do wszystkich drobnych przedsiębiorców, którzy mogli w ostatnich dniach odebrać telefon z informacją, że muszą uzyskać specjalny certyfikat. Ma on zaświadczać o tym, że umieją segregować śmieci.
Udawali chorych, aby wyłudzić gotówkę. Do kolejnego oszustwa doszło w Częstochowie na ulicy Reja. 85-latek stracił cale swoje oszczędności. Policja apeluje do mieszkańców Częstochowy o ostrożność i rozwagę.