Kampania samorządowa trwa w najlepsze. Miasto zasypane plakatami
Niemal wszystkie latarnie w mieście oraz wszelkie inne punkty w przestrzeni publicznej zajęły materiały reklamowe kandydatów w wyborach. Nie zawsze umieszczane zgodnie z przepisami.
Niemal wszystkie latarnie w mieście oraz wszelkie inne punkty w przestrzeni publicznej zajęły materiały reklamowe kandydatów w wyborach. Nie zawsze umieszczane zgodnie z przepisami.
Ulice wielu miast Polski - w tym również Częstochowy - w trakcie kampanii wyborczej "ozdobiły" plakaty wyborcze kandydatów w ogromnej ilości. Co teraz powinno się z nimi stać? Rozmawialiśmy na ten temat z mieszkańcami...
Komitety wyborcze nie muszą mieć zgody na umieszczanie plakatów na słupach, latarniach i innych obiektach należących do Zarządu Dróg. Ponadto za wieszanie materiałów reklamowych dotyczących wyborów nie pobierana jest żadna opłata.
O minionych wyborach samorządowych rozmawialiśmy we wtorek (18.11.) z porannym gościem Radia Jura. Dr Małgorzata Soja z Instytutu Nauk Politycznych przyznaje że kandydaci chcieli się przypodobać wyborcom za wszelką cenę, co widać nadal na naszych ulicach.
Wystarczy przeczytać tytuły maili, jakie otrzymaliśmy w ostatnich dniach: przebudowa ulicy Kiedrzyńskiej, przekazanie karetek dla pogotowia, powstało kolejne boisko wielofunkcyjne.
Przed nami ostatnia prosta przed wyborami samorządowymi. Za tydzień w niedzielę - 16 listopada - mieszkańcy wybiorą prezydentów, burmistrzów i wójtów, swoich przedstawicieli do rad miejskich, gminnych i powiatowych, radnych sejmiku wojewódzkiego.
Na dobre ruszyła przedwyborcza kampania. Rozgrywki polityczne, nieczyste zagrania i szukanie haków na politycznych rywali widać już także w Częstochowie.
Komitety po ostatnich wyborach do północy miały czas by reklamy wyborcze zniknęły z naszych ulic. Reporter radia Jura Mariusz Osyra sprawdzał czy kandydaci wywiązali się z tego obowiązku.
Wybory już wkrótce, tymczasem kampania w mieście została zakłócona. Częstochowskie komitety wyborcze mają problem.