Jesień i niższe temperatury sprawiają że wkraczamy na dobre w okres grzewczy. Nim zaczniemy ciągle dogrzewać się w domach, trzeba dla własnego bezpieczeństwa sprawdzić instalacje, przewody wentylacyjne i drożność kominów.

23-letni mężczyzna to kolejna ofiara zaczadzenia w Częstochowie. Został znaleziony we wtorkowe (04.04.) przedpołudnie przez mieszkańców wieżowca przy Al. Armii Krajowej. Mimo reanimacji młodego lokatora nie udało się uratować. Prawdopodobnie 23-latek zatruł się czadem wydobywającym się z nieszczelnego piecyka w łazience.

Mimo niemal wiosennej temperatury, sezon grzewczy jeszcze się nie skończył. W środę w Myszkowie tlenkiem węgla zatruły się cztery osoby, w tym troje dzieci. Wszyscy trafili do szpitala. Strażacy apelują o instalowanie w mieszkaniach czujników czadu i dymu.

Czad groźny jest szczególnie zimą, informuje Straż Pożarna. Jak pokazują statystyki zgłoszeń, w tym okresie najczęściej dochodzi do przypadków zatruć tlenkiem węgla. Gdy trzymają mrozy rzadziej wietrzymy mieszkania, bo obawiamy się utraty ciepła. To bardzo groźne zjawisko, podkreśla rzecznik częstochowskiej komendy.

Do szpitala trafiły dwie osoby, w tym niespełna roczne dziecko, jak informuje częstochowska policja. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do podtrucia tlenkiem węgla doszło w niedzielne (08.01.) popołudnie w jednym z mieszkań w wieżowcu.

Trzy osoby trafiły do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Wśród poszkodowanych jest 3-letnie dziecko. Na szczęście życiu zatrutych nic nie zagraża. Z budynku ewakuowano ok. 50 mieszkańców. Po przewietrzeniu pomieszczeń- wrócili do mieszkań.

Od początku sezonu grzewczego z powodu zatrucia czadem w naszym województwie zmarło aż pięć osób. To jednak mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu grzewczego.

Czworo dzieci trafiło do szpitala z objawami zatrucia czadem po pożarze w gminie Niegowa. Jeden dorosły, 45-letni został przewieziony do szpitala nieprzytomny. Przy tej okazji służby ratujące życie apelują o rozwagę, instalowanie czujek czadu i należyte przeglądy domowych urządzeń.

Według badań 41% Polaków twierdzi, że potrafi rozpoznać czad. Aż co czwarty myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie. Strażacy zachęcający do montażu czujek, ale i monitoringu kominów wentylacji. Zawsze instruują: czad jest bezwonny i bezbarwny, a przy tym zabójczy.

Od 1 października śląska straż pożarna interweniowała w takich przypadkach 303 razy. Pomocy medycznej wymagały 104 osoby, w tym 30 dzieci. Niestety, 3 osoby zmarły w wyniku zatrucia czadem, dwie w regionie częstochowskim. Strażacy radzą by w trosce o własne bezpieczeństwo, zamontować w domu czujki dymu i tlenku węgla.

To ma być krótki, maksymalnie 40-sekundowy filmik, z którego dowiemy się czym jest tlenek węgla, dlaczego mówi się, że jest "cichym zabójcą", co możemy zrobić, by nie dopuścić do jego ulatniania. Bo czad może zabić.

Kobieta zatruła się tlenkiem węgla w piątek (11.11.) po południu w łazience jednego z domów. Została znaleziona przez matkę. Mimo szybkiej reakcji i pojawienia się służb ratunkowych oraz próby reanimacji, 20-latki nie udało się uratować.