Termin minął
Co dalej z Włókniarzem? Klub do końca listopada miał spłacić zadłużenie wobec swoich zawodników.
Co dalej z Włókniarzem? Klub do końca listopada miał spłacić zadłużenie wobec swoich zawodników.
Klub do końca tego miesiąca musi uregulować swoje zaległości, chodzi o 1 milion 300 tys złotych. Prezes Marian Maślanka liczy na pomoc ze strony miasta. Kibice nie dopuszczają do siebie myśli, że Włókniarz nie wyjedzie w przyszłym sezonie na tor . I pisząc na adres mailowy radia Jura, pytają co z Grigorijem Łagutą?
Przed nowym sezonem trzeba domknąć sprawę składu i finansów. Ciągle trwa batalia o Łagutę, ale nie tylko.
Stowarzyszenie kibiców i sponsorzy chcą wesprzeć przed nowym sezonem częstochowski klub. Będą więc liczne niespodzianki i pamiątkowe gadżety. Dochód z ich sprzedaży zasili kasę żużlowej drużyny.
Trwają prace nad kalendarzem Włókniarza. Na jego stronach znajdzie się 12 najbardziej zasłużonych osób dla częstochowskiego klubu.
Jest nowe nazwisko w drużynie Włókniarza. Obok Daniela Nermarka, także Grzegorz Zengota będzie reprezentował barwy Częstochowy w przyszłym sezonie.
Znamy już nazwisko pierwszego żużlowca, który w przyszłym sezonie będzie jeździł w barwach Włókniarza.
Włókniarz Częstochowa szykuje się do kolejnego sezonu. Już teraz wiadomo, że nie będzie łatwo.
Kibice Włókniarza zbierają pieniądze na zabezpieczenie kontraktu Grigorija Łaguty. Cena, jaką Grisza przedstawił klubowi za podpisanie kontraktu, jest nieosiągalna. Chodzi o 300 tysięcy euro plus dodatki za zdobycze punktowe.
Włókniarz skończył sezon w ekstralidze. Kogo zobaczymy w barwach naszej drużyny w przyszłym roku? Trwają spekulacje na temat składu w następnym sezonie.
Włókniarz pozostał w ekstralidze, ale czy zgodnie z przepisami? Po niedzielnej euforii, czas na kubeł zimnej wody. To czy CKM Włókniarz zachował swoje miejsce wśród najlepszych zespołów wcale nie jest przesądzone.
Horror. Tak jednym słowem można opisać to co działo się wczoraj na stadionie Arena przy ulicy Olsztyńskiej. Włókniarz przegrał w drugim barażowym meczu z Startem Gniezno 44:46, ale czteropunktowa przewaga uzyskana w pierwszym meczu, wystarczyła aby żużlowcy spod Jasnej Góry pozostali w ekstralidze.