
Nieplanowane przerwy w dostawie prądu w Koziegłowach i okolicach
Awaria sieci energetycznej w Koziegłowach i okolicach. Bez prądu pozostaje 1157 odbiorców.
REKLAMA
Awaria sieci energetycznej w Koziegłowach i okolicach. Bez prądu pozostaje 1157 odbiorców.
Jeszcze dzisiaj (20.04.) do godz. 20-tej zakład energetyczny chce przywrócić większości użytkowników prąd w domach. W środę (19.04.) z powodu nagłego powrotu zimy energii było pozbawionych ponad 1800 podstacji w całym regionie. Najmniej usterek było w samej Częstochowie.
Brak elektryczności w domach dotyczył mieszkańców z różnych części miasta. Jak informuje dostawca energii trwa sukcesywnie przywracanie zasilania po usterce. Przyczyną była awaria czterech głównych punktów zasilania.
To efekt nocnych nawałnic, które przeszły nad naszym regionem. Silny wiatr zrywał linie wysokiego i niskiego napięcia. Energetycy byli na to przygotowani, już od godziny drugiej w nocy zaczęli usuwać poszczególne awarie. Prądu nie udało się jednak jeszcze przywrócić we wszystkich domach.
Część zgłoszeń, jakie strażacy odebrali nocą dotyczyła powalonych drzew. Strażacy usuwali połamane konary między innymi na wiadukcie wzdłuż alei Niepodległości, na ulicy Pułaskiego, Legionów, we Wrzosowej, w Janowie i w Kościelcu na krajowej jedynce.
Energetycy informują, że wyłączenie zasilania dotyczy niektórych domów przy ulicy Sejmowej, Traugutta, Łódzkiej, Północnej, Gruszowej i Kuronia. Prace energetyków mają zakończyć się około 13.00. Wtedy do domów wróci prąd.
Niestety problem z dostawą prądu dotknął również mieszkańców regionu. Energetycy uporali się z awariami elektryczności w Ogorzelniku i Niegowej, a już pojawiły się problemy w kolejnej miejscowości. Tym razem w Górze Włodowskiej. Wszystko z powodu zimowej pogody.
Dużo pracy od poniedziałku (21.01.) mają służby energetyczne. Wszystko z powodu padającego marznącego deszczu, który spowodował oblodzenie linii elektrycznych i lokalne przerwy w dostawie prądu. Z powodu awarii w gminie Niegowa w poniedziałek kilkaset gospodarstw pozostało bez prądu.
Awarii w sieci elektrycznej na dużą skalę nie można tłumaczyć tylko warunkami atmosferycznymi. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uważa, że zawinił także dystrybutor. Potwierdził to właśnie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.