Kolejne hybrydy gazowo-elektryczne po przeróbce pojawiły się w zajezdni częstochowskiego MPK. Ich modyfikacją zajął się Autosan, aby pojazdy mogły spełnić normy ekologiczne i rzeczowe, co było jednym z elementów zawartej parę lat temu ugody z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska.
MPK znów zwiększa liczba autobusów hybrydowych, które po przeróbkach trafiają na trasy. Aktualnie jeździ ich po Częstochowie dziesięć. Czy uda się uruchomić pozostałe? Prace trwają.
Umowa na naprawę i docelowo uruchomienie stojących od kilku lat częstochowskich hybryd, została podpisana. Pierwszy testowy autobus już po przeróbkach działa, w kolejnych tygodniach wykonawca naprawi kolejne 4 autobusy.
Na ukończeniu są testy poprawianego egzemplarza. Modernizacji pojazdów podjął się Autosan. Jak dowiedzieliśmy się w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym poprawiony autobus jeździ już po Sanoku. Na dniach ma trafić do Częstochowy. Przewoźnik będzie chciał go sprawdzić na jednej z linii.
Jeden egzemplarz jest już blisko finału wprowadzania usprawnień. Modyfikacje polegają m.in. na zmianie napędu z superkondensatora na... akumulator.
Miały uzdrowić częstochowskie autobusy hybrydowe, a teraz przewoźnik chce się ich pozbyć. MPK wystawiło na sprzedaż superkondensatory do autobusów hybrydowych, które jakiś czas temu zakupiło jako części zamienne. To urządzenia odpowiadające sprawny za napęd pojazdów i miały rozwiązać problemy związane z ciągłymi awariami prototypowych pojazdów.
Wracamy do sprawy pożaru autobusu hybrydowego, do którego doszło wiosną tego roku przy ul. Legionów. Śledztwo prowadzone przez rejonowych śledczych, przejęła właśnie prokuratura okręgowa. Dotychczasowe badania biegłych wykazały złe zabezpieczenie instalacji elektrycznej pojazdu.
Przywrócenie do ruchu ekologicznych autobusów hybrydowych, będzie głównym celem jaki wyznacza sobie na najbliższe miesiące nowy prezes MPK.
Trwa postępowanie prokuratury w Częstochowie związane z pożarem jednego z pojazdów. Incydent skutkował wycofaniem 40 hybrydowych autobusów Solbusa z naszych ulic. Wiele w postępach tego śledztwa zależy od biegłych powołanych przez prokuratora. To pracownicy naukowi Politechniki Warszawskiej, którzy muszą wydać jednoznaczną opinię czy dopuszczone do ruchu autobusy były bezpieczne dla pasażerów czy też nie.
Cztery najnowsze pojazdy niemieckiego producenta dzisiaj (10.07.) wyjeżdżają na trasy w podczęstochowskiej gminie by wozić pasażerów. Autobusy, które zasiliły tabor Gminnego Zakładu Komunikacyjnego, kosztowały 6,3 mln zł, z czego zdecydowaną większość stanowi unijne dofinansowanie.
Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny wybuchu ognia jaki sprawił, że nowoczesny autobus spłonął doszczętnie. Całe zdarzenie miało miejsce przy ul. Legionów 28 kwietnia, a na pokładzie było wtedy kilkoro pasażerów. Sprawą zajmuje się policja i Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe.
Jak informuje częstochowska komenda która prowadzi śledztwo w tej sprawie, prosi o kontakt wszystkie osoby, które 28 kwietnia ok. godz. 17.35 podróżowały autobusem nr 11 o numerze bocznym 210. Przypomnijmy doszło w nim do pożaru na przystanku przy ulicy Legionów i autobus spłonął doszczętnie.