Tabliczki, taśmy, pachołki czyli Rada Miasta z większymi zabezpieczeniami. Radni odgradzają się od mieszkańców?
Rada Miasta Częstochowy z dodatkowymi zasadami bezpieczeństwa podczas posiedzeń w sali sesyjnej Urzędu Miasta. Nasi słuchacze zainteresowani przysłuchiwaniem się obradom zwrócili uwagę na dodatkowe wygrodzenia, słupki i oznaczenia stref dla radnych.

Szacowany czas czytania: 01:18
Pojawiły się już w marcu i wiemy, że zostaną na sali. Skąd potrzeba takiej zmiany?
Łukasza Banasia: Pojawiły się takie tabliczki informacyjne. Natomiast tam na tych tabliczkach było napisane, gdzie jest strefa dla radnych po to, aby uporządkować: gdzie jest strefa dla naczelników, a gdzie jest strefa dla gości. Zrobiliśmy to na prośbę naczelników, pracowników urzędu, którzy zwrócili się do dyrektora urzędu, a on zwrócił się z kolei do mnie czy nie miałbym nic przeciwko, aby takie tabliczki powstały. Ja wiem, że odebrane to zostało nie przez wszystkich pozytywnie.
Pytaliśmy Przewodniczącego Rady Miasta Łukasza Banasia. Czy wyznaczenie stref oznacza potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa radnych, czy też oddzielenia się od osób, które przysłuchują się obradom?
Łukasza Banasia: Radni, naczelnicy, pracownicy, którzy biorą udział w sesji, mają ze sobą różnego rodzaju dokumenty i jakby nie chcą, aby osoby postronne gdzieś się przewijały i zaglądały w te dokumenty. To są takie względy bezpieczeństwa, choć tak jak mówię, to nie jest żadne oddzielanie się, a po prostu tabliczka informacyjna (…).
– z Łukaszem Banasiem – Przewodniczącym Rady Miasta Częstochowy rozmawiał Mariusz Osyra. Najbliższa sesja jeszcze przed Wielkanocą, radni zbiorą się 17 kwietnia.
Czytaj także: