Szpital na Parkitce również uczcił pamięć zamordowanego dr. Tomasza Soleckiego
We wtorek (6.05) w samo południe w placówkach medycznych w całej Polsce pracownicy służby zdrowia minutą ciszy uczcili pamięć zamordowanego w Krakowie lekarza, Tomasza Soleckiego. Hołd oddało mu również środowisko medyczne Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

Szacowany czas czytania: 02:31
Jednocześnie był to także protest przeciwko niebezpiecznym sytuacjom, z którymi medycy mierzą się na co dzień:
Aleksander Hawro: U nas, na naszym oddziale ratunkowym co chwilę są awantury. Okno na jednym z oddziałów w trakcie awantury zostało wybite. Są to rzeczy, które się notorycznie powtarzają, a można nawet powiedzieć, że się nasilają. Nawet w naszym szpitalu były przypadki tego, że były nawoływania do samosądów, do tego, żeby lekarzy gnębić, po prostu żeby wyrządzić im krzywdę. Takie były nawoływania pacjentów. To były rzeczy, które powinny być ścigane z urzędu. Zgłaszanie przez poszczególnych lekarzy tych spraw nie odbija się żadnym echem, Pozostaje bez odpowiedzi.
– mówi Aleksander Hawro częstochowski anestezjolog ze Związku Zawodowego Lekarzy. Medycy zwracają uwagę na to, jakie kroki powinny zostać podjęte, aby zmniejszyć niebezpieczne sytuacje, do jakich notorycznie dochodzi:
Małgorzata Kostarczyk: Lekarz na dyżurze powinien mieć ochronę prawną. Większą, aby to nie było tylko gdy wykonuje czynności medyczne, ale przez cały dyżur. Potem jest tak, że w sądzie lekarz uznawany jest za urzędnika państwowego tylko w sytuacji, gdy bada pacjenta, jak udziela pierwszej pomocy. Natomiast jak już siedzi przy komputerze, wtedy już nie ma ochrony. To powinno być to rozszerzone.
Anita Oleksik: My się chcemy czuć bezpiecznie nie tylko w szpitalu, w gabinecie lekarskim, w poradni. Chociaż okazuje się, że nie możemy się nawet czuć bezpiecznie w poradni. Pacjenci wiedzą, gdzie mieszkamy, można zrobić krzywdę nam, naszym bliskim. Dlaczego my mamy ciągle się bać i obracać za siebie gdy robimy nic złego? Staramy się nieść pomoc wszystkim.
– podkreślają Małgorzata Kostarczyk i Anita Oleksik- lekarze nefrolodzy z WSS w Częstochowie. Do wtorkowego protestu, przyłączyło się w Częstochowie kilkadziesiąt osób. Minutą ciszy, uczczono pamięć zamordowanego ortopedy z Krakowa zarówno przed szpitalem na Parkitce, jak i przed wejściem do lecznicy przy ul. PCK:
Jarosław Strzelczyk: Są takie sytuacje, kiedy praktycznie lekarz czy pielęgniarka są pozostawieni sami sobie. Kiedy jest ciemna noc na dyżurze, kiedy jest późne popołudnie, nikogo nie ma na sali i jest pacjent, który wymaga szczególnej pomocy. I ta szczególna pomoc przeobraża się poniekąd w walkę o własne zdrowie i własne życie. Tak potrafi się zachowywać pacjent. Mamy z różnymi rzeczami do czynienia, ale chcielibyśmy, żeby w końcu było normalnie.
– informuje Jarosław Strzelczyk, kierownik oddziału ginekologii i położnictwa. Środowisko medyczne w sobotę (10.05) organizuje w Warszawie marsz milczenia. Uczestnicy będą ubrani na czarno. Wyruszą o godz. 13:00 spod Szpitala Dziesiątka Jezus na ulicy Lindleya, przejdą w kierunku ulicy Miodowej.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne ?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!