Szachy w Częstochowie mają potencjał. Chcą przywrócić do życia kluby i cykliczne turnieje
W miniony weekend miłośnicy królewskiej gry spotkali się w I Turnieju Szachowym o puchar WSZ w Częstochowie. Grały 11-latki oraz młodsze dzieci, które na co dzień szlifują swoje umiejętności w kółkach szachowych w mieście.

Szacowany czas czytania: 01:54
Być może to pierwszy krok by przywrócić częstochowskim szachom ich honorowe miejsce:
Michał Dziewiątkowski: Pierwszy turniej od ponad 20 lat. Przede wszystkim na celu ma to, żeby spopularyzować szachy na terenie Częstochowy. Za moich czasów, kiedy ja grałem, a zaczynałem gdy miałem siedem lat, a skończyłem, gdy miałem 12. Mieliśmy około dwunastu klubów szachowych. Na dzień dzisiejszy jest tylko jeden klub. Kiedyś sekcje szachowe miały takie duże marki jak Raków Częstochowa, Skra Częstochowa, Kolejarz, było tych klubów bardzo dużo i rzeczywiście tej młodzieży grało bardzo dużo.
Zagrało 40 młodych zawodników, mówi organizator Michał Dziewiątkowski. Są też dalsze plany na rozwój środowiska szachowego w Częstochowie:
Michał Dziewiątkowski: Przede wszystkim mamy dużo mądrych szachistów w Częstochowie. Nie mieli oni do tej pory okazji do zdobywania kategorii szachowych. Chcemy im to umożliwić i chcemy im pokazać, że potrafią grać, bo mamy też dobre korzenie szachowe i dużo dobrych graczy Częstochowa miała w swoich szeregach. Wiem, że to jest pierwszy bardzo drobny krok. Natomiast zależy nam, żeby Częstochowa była bardziej atrakcyjna nie tylko dla młodych, ale później też dla dorosłych ludzi, bo jest to duże miasto i zasługuje na dużo więcej.
Być może uda się odtworzyć dawne liczniejsze grono osób, które zasiadały cyklicznie do szachownicy. Jeżeli wrócą turnieje i zainteresowanie tą dyscypliną, gra w szachy przyciągnie też kolejne pokolenia:
Michał Dziewiątkowski: Zastanawiamy się nad tym. Mamy też myśli, żeby stworzyć klub szachowy, żeby jednak więcej było tych klubów. Może się uda też reaktywować jakieś stare kluby szachowe. Taki jest pomysł, żeby pomóc młodym adeptom. Natomiast chcielibyśmy też również, żeby nie tylko dzieci miały swoje miejsce, gdzie by mogły pograć w szachy, gdzie by mogły przyjść na turniej.
– dodaje propagator gry w szachy Michał Dziewiątkowski.
Czytaj także: