Stojaki rowerowe – miasto realizuje pomysł rowerzystów z budżetu obywatelskiego
Mają ułatwić czekanie na zielone światło przy przejazdach rowerowych przez ulice. Mowa o specjalnych poręczach, które służą rowerzystom jako podpórki. Pomysł jest realizacją zwycięskiego projektu z głosowania w budżecie obywatelskim.
Taką infrastrukturę rowerową spotkacie przy ul. Jagiellońskiej czy na Zawodziu. O pomyśle oraz opiniach na jej temat rozmawialiśmy z Łukaszem Kotem, pełnomocnikiem ds. rowerowych mieście:
Podpórki dla rowerzystów to są dwa głosy – jedna opinia jest taka, że jest to super pomysł, a druga opinia, że nie jest to rzecz pierwszej potrzeby. Natomiast należy pamiętać, że te podpórki są wynikiem głosowania w budżecie obywatelskim, czyli sami mieszkańcy, rowerzyści ten projekt zgłosili i przegłosowali i dla tych osób jest to potrzebne. Sam jeżdżę rowerem po mieście i uważam, że pomysł jest niezły – wygodnie czeka się na światłach siedząc na rowerze.
Zdania na temat inwestycji są podzielone, co z resztą było widać w komentarzach na naszym fanpagu na facebooku. Poręcze są wynikiem głosowania w budżecie obywatelskim, są stosowane w innych miastach oraz miasto rozważy ich postawienie w kolejnych lokalizacjach:
To są dwie opinie, natomiast najważniejsze jest to, że to zgłosili sami rowerzyści i rowerzyści to przegłosowali w budżecie obywatelskim, i my jako miasto to wykonaliśmy. Dla tej grupy osób jest to niezbędne i fajne rozwiązanie. Na pewno takie podpórki pojawiają się od kilku lat w Polsce, w miastach, gdzie jest większy ruch rowerowy. Też rozważamy taką inwestycję po zakończeniu przebudowy al. Armii Krajowej. Tam będzie nowa stacja rowerowa, po której spodziewamy się dużego ruchu rowerzystów. Myślimy o tym, czy tam na skrzyżowaniu al. Armii Krajowej z Jana Pawła II takich podpórek nie zamontować.
Z Łukaszem Kotem rozmawiał Paweł Stępniewski.