Sport w Częstochowie. To był fantastyczny weekend w wykonaniu naszych drużyn
Za nami fantastyczny weekend w wykonaniu częstochowskich drużyn. Skra Częstochowa pokonała w piątek (4.10) Chojniczankę Chojnice 2:0, Raków Częstochowa wygrał w sobotnie popołudnie z Radomiakiem 2:0, a w sobotni wieczór siatkarze Norwida sensacyjnie pokonali aktualnych mistrzów Polski Jastrzębski Węgiel 3:2.
Sport w Częstochowie
Skra Częstochowa pokonała w piątek (4.10) Chojniczankę Chojnice 2:0. Gole na wagę trzech punktów zdobyli Piotr Nocoń w 69 min. i Jakub Niedbała w 84 min. Skra sprawiła kolejną niespodziankę, pokonując wyżej notowanego rywala, ale wciąż zajmuje ostatnią pozycję w tabeli, z 5 punktami. Gdyby nie ujemne 7 punktów, przyznanych za zaległości finansowe częstochowianie zajmowaliby w tabeli dużo wyższą pozycję.
Borykająca się z problemami finansowymi Skra Częstochowa odniosła już trzecie z rzędu zwycięstwo na stadionie przy ulicy Loretańskiej.
Raków Częstochowa wygrał w sobotnie popołudnie z Radomiakiem 2:0 (Ivi 33, Kochergin 90+1). Była to czwarta ligowa wygrana Medalików z rzędu. O spotkaniu mówił nam środkowy obrońca Rakowa:
Ariel Mosór: Myślę, że ważne zwycięstwo dla nas, też czwarte zwycięstwo z rzędu, więc to jeszcze bardziej cieszy. Widać, że z meczu na mecz zaczynamy się coraz lepiej zgrywać i to już widać też na treningach. Cieszę się, że to przekłada się na mecz i to jest najważniejsze i cieszymy się, że wracamy z ciężkiego terenu z kompletem punktów. Nie był to łatwy mecz, ale ważne, że strzeliliśmy dwie bramki.
To spotkanie było też trzysetnym oficjalnym meczem trenera Marka Papszuna na ławce szkoleniowej Rakowa Częstochowa.
W sobotni wieczór siatkarze Norwida sensacyjnie pokonali aktualnych mistrzów Polski Jastrzębski Węgiel 3:2. Triumfowały też siatkarki 2-ligowej KS Częstochowianki. Nasze panie w hali przy ul. Rejtana przy głośnym dopingu kibiców, pokonały Plomień Sosnowiec 3:1 (25-13 ; 23-25 , 25-13 ; 25-17).
Czytaj także: