Specjalne tablice i szlabany w rezerwacie Parkowe na Jurze, aby nie niszczyć przyrody i nie płoszyć ptaków
Bariery w lokalnych rezerwatach z myślą o zachowaniu bogactwa zwierząt i roślin, ustawiają pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Wszystko dlatego, że nie zawsze turyści pamiętają o dzikim ptactwie czy cennej zieleni.
Taka ingerencja była konieczna w Rezerwacie Parkowe w okolicach Złotego Potoku.
W Rezerwacie Parkowe – to oczywiście Jura Krakowsko-Częstochowska, okolice Złotego Potoku – pomimo już wcześniej ustawionych znaków i tablic z mapami pokazującymi wyraźne, którymi szlakami można się poruszać, niestety ciągle zdarzało się, że turyści poruszali się poza legalnymi trasami, wchodzili w miejsca nieudostępnione, a to powoduje wydeptywanie niepotrzebnych dzikich ścieżek w miejscach, w których naturalnie powinna rozwijać się roślinność. Stąd bariery z informacją: „Turysto, prosimy nie wchodź! Regeneracja powierzchni cennej przyrodniczo.”
Jak informuje nas Łukasz Zych, rzecznik dyrekcji w Katowicach: każda okazja jest dobra, aby przypomnieć, że rezerwat przyrody to miejsce szczególne. Nie tylko na drodze, ale również w rezerwacie ustawiane są znaki kierujące ruchem.
Opatrzone znakami bariery stanęły w kilku lokalizacjach, cennych z punktu widzenia dbałości o przyrodę naszego regionu.
Chodzi oczywiście o to, żeby zmniejszyć presję turystyczną człowieka na te rezerwaty. Niestety do tej pory czasem zdarza się, że niektórzy turyści schodzą z wyznaczonych szlaków, odwiedzają miejsca nieudostępnione, mimo tego że w wielu miejscach stosowne oznakowanie już do tej pory się znajdowało. Każde takie wejście powoduje niepotrzebne płoszenie ptaków, i dlatego jest zabronione przez prawo.
Łukasz Zych przypomina, aby stosować się do napotkanych tablic. Szczególnie, że wiele z miejsc w rezerwatach w ogóle nie zostało udostępnionych do ruchu turystycznego. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Regionalna Dyrekcja polecają stosowanie się na Jurze do „Zielonego dekalogu turysty”.
