Smog nieustannie problemem Częstochowy
Barceloński Instytut, który prowadzi m.in prozdrowotne badania opublikował ranking miast o największej śmiertelności spowodowanej zanieczyszczeniem powietrza (PM2.5). Jak już was informowaliśmy, pod lupę wzięto 858 europejskich miast i niestety Częstochowa fatalnie wypadła w tym zestawieniu.
Nasze miasto znalazło sią na niechlubnej 46 pozycji. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Częstochowski Alarm Smogowy, który na co dzień walczy o czystsze powietrze w naszym regionie:
Katastrofa dla mieszkańców Częstochowy. Nie możemy powiedzieć, że żyjemy w mieście, które ma czyste powietrze. Tylko pytanie – co jest robione, żeby zmienić tę naszą klasyfikację, jeżeli chodzi o miasto a pamiętajmy o tym, że niestety tutaj na pierwszej linii frontu znajdują się władze samorządowe, władze gminne jeżeli chodzi o walkę ze smogiem. Także te działania, jak pokazuje ranking, są daleko niewystarczające. Oceniłbym je nawet negatywnie.
– ocenia Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego. Z opublikowanego w Hiszpanii rankingu wynika, że jeżeli w Częstochowie jakość powietrza byłaby lepsza, to moglibyśmy uniknąć od 142 do 242 przedwczesnych zgonów rocznie…
To jest taka bardzo przykra statystyka, ale być może to właśnie to jest potrzeba, żeby tak obrazowo przemówić do włodarzy naszej gminy. My jako Częstochowski Alarm Smogowy corocznie występujemy do gminy Częstochowa, do okolicznych gmin również jurajskich z takim zestawem kilkunastu pytań dotyczących walki z niską emisją, czyli ze smogiem. W tym roku dostaliśmy odpowiedź od gminy – tych kontroli, jeżeli chodzi o straż miejską, było mniej niż w ubiegłym roku. Natomiast co jest na pewno do poprawy, póki co nie mamy tak naprawdę zidentyfikowanej ilości tych źródeł ciepła przestarzałych, które się znajdują na terenie miasta. My je szacujemy na około 15 tysięcy, natomiast miasto tak naprawdę nie prowadziło takiej inwentaryzacji, pomimo że jest do tego zobowiązane. To jest problem, bo nie jest oszacowana skala tego zagrożenia i tak naprawdę ta podstawa, z której powinien być stworzony plan walki ze smogiem.
Jak dodaje prezes Częstochowskiego Alarmu Smogowego- miasto udziela za mało dotacji na walkę z niską emisją:
W roku 2020, tutaj mam świeże dane z Urzędu Miasta Częstochowy, zostało bardzo mało udzielonych dotacji na wymianę kopciuchów. Tutaj informuje Urząd Miasta, że zostało prawidłowo rozliczonych tylko 61 dotacji, gdzie wniosków złożonych było ponad 200, czyli ponad 200 mieszkańców miasta zwróciło się o pomoc w wymianie tego źródła ciepła. Wiadomo, że teraz z pieniędzmi jest krucho u każdego, ze względu na czasy, w jakich żyjemy. Miasto znowu ewidentnie poszło po bandzie – mówiąc kolokwialnie – i doprowadziło do końca tylko 61 dotacji.
Ostatnio pojawił się pomysł, aby w Częstochowie utworzyć kwietne łąki. Czy one są w stanie zniwelować problem smogu w mieście?
Wspieramy, tak trzeba. Tylko, że łąki kwietne nie uratują nas przed tymi zgonami. Drodzy Państwo albo będziemy się wygłupiać i dawać, że coś robimy, żeby walczyć z tym smogiem, czyli robiąc jakieś PRowe zagrywki albo faktycznie się weźmiemy za wymianę tych kopciuchów, które są według badań – ponad 60% smogu to jest właśnie niska emisja spowodowana przez kopciuchy, przez przestarzałe źródła ciepła. To jest tak naprawdę problem ze smogiem również w Częstochowie, transport tam stanowi nieduży procent, także ewidentnie trzeba zacząć od wymiany tych źródeł ciepła i to dotyczy również zasobów gminnych. Bardzo dużo jest cały czas przestarzałych źródeł ciepła zarządzanych przez gminę Częstochowa. To też idzie bardzo opornie albo w ogóle
– podkreśla Hubert Pietrzak. Czekamy też na Waszą opinię – dzwońcie 34 389 89 89.
O sprawie pisaliśmy już TUTAJ