Śledztwo ws. wypadku samolotu w regionie wiosną 2019 roku umorzone
Prywatny samolot, który blisko rok temu spadł w rejonie Częstochowy, rozbił się z winy pilota. Zakończyło się dochodzenie śledczych w tej sprawie.

Siedzący za sterami maszyny 41-latek z Torunia popełnił błąd, ocenili specjaliści z zakresu lotnictwa:
Zdarzenie miało miejsce się z tego 1 maja 2019 roku, wówczas w trakcie wykonywania manewrów samolot ten stracił sterowność i zderzył się z ziemią. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł pilot. W trakcie przeprowadzonego śledztwa uzyskano szereg dowodów w tym m.in. uzyskano opinię biegłego z zakresu techniki pilotażu. Z ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną tego wypadku był błąd pilota polegający na zbyt gwałtownym wykonaniu manewru.
– wyjaśnia prok. Piotr Wróblewski z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. W śledztwie, które toczyło się w prokuraturze nie dopatrzono się działania osób trzecich, ani innych znamion przestępstwa. Dlatego śledztwo zostało umorzone.
Zgromadzony materiał dowodowy nie ujawnił, aby inną przyczyną tego zdarzenia było działanie innych osób niż pilot. W trakcie postępowania nie stwierdzono, aby pilot w chwili zdarzenia nie znajdą się pod wpływem alkoholu, bądź też innych środków. Nie potwierdzono również, aby jego śmierć miała związek z jakimikolwiek przyczynami chorobowymi. Postanowienie o umorzeniu tego śledztwa jest prawomocne.
– dodaje prokurator Piotr Wróblewski. Opinie biegłych potwierdza również przygotowany niezależnie raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.