Śląska policja: Fake newsy i turystyka powodziowa to też groźne zjawiska
Miejcie się na baczności, jeśli chodzi o fake newsy w temacie powodzi, ale także przed powodziową turystyką, ostrzegają mieszkańców policjanci z prewencji.
Śląska policja: ”Bądźmy wyczuleni na pojawiające się fałszywe informacje”
Nie wpadajmy w panikę i sięgajmy do zweryfikowanych źródeł. Fake newsy utrudniają organizację pomocy, dezorientują też niosących wsparcie, często mają prowokować i posiadają sensacyjne nagłówki.
Jeszcze większym zagrożeniem jest pojawianie się na terenach zalewowych nieuprawnionych osób
-informuje sierż. szt. Marcin Korek z Komendy Wojewódzkiej Policji:
Marcin Korek: Zdarza się, że służby, które walczą z zabezpieczeniem kolejnych miejscowości, aby uratować jak najwięcej ludzi oraz zwierząt, muszą też pilnować spragnionych wrażeń gapiów. Zauważyliśmy, że wiele osób zaczęło uprawiać tak zwaną turystykę powodziową zarówno pieszo, jak i samochodami, quadami czy motocyklami, ludzie wyjeżdżają na tereny zalewowe, wały przeciwpowodziowe i inne miejsca, gdzie w każdej chwili może dojść do nagłego wtargnięcia wody.
To nie tylko nieodpowiedzialne, ale i szczególnie niebezpieczne zachowania. Widoczne były na południu regionu. Śląscy mundurowi proszą o pomoc kierowaną do miejsc, gdzie zwalczane są skutki zalań i podtopień, ale „turystyka powodziowa” temu nie służy:
Marcin Korek: Prosimy o zachowanie bezpieczeństwa i rozsądku. Takie zachowanie jest nie tylko niebezpieczne, ale często utrudnia sprawne działania służbom, blokując np. przejazdy. Prosimy, aby nie zatrzymywać się w miejscach akcji ratunkowych, nie gromadzić się wokół miejsc zdarzeń i zachować szczególną ostrożność.
Dodaje sierż. szt. Marcin Korek z zespołu prasowego Śląskiej Policji.
Czytaj także: