Skra powalczy dzisiaj (17.03.) na „Lorecie” o komplet punktów
Rozgrywki eWinner 2. Ligi przyspieszają tempa. Już w środę (17.03) Skra Częstochowa zmierzy się ze swoim bezpośrednim sąsiadem w tabeli drużyną Wigry Suwałki. Jeśli Skrzacy pójdą za ciosem i wygrają kolejne spotkanie, udział w barażach o awans do Fortuna 1. Ligi stanie się bardzo realny.
A może uda się powalczyć o jeszcze wyższy cel. Dobrą grą swoich podopiecznych nie jest zaskoczony trener Skry Marek Gołębiewski:
Ja bym powiedział, że przed sezonem już wszyscy zakładali, że Skra Częstochowa będzie kandydatem do spadku. Myślę, że jest to fajne, że tak niektórzy „znawcy” się trochę pomylili, bo ja – jak powiedziałem – znam tę drużynę. Jestem tu w środku, wiem jak chłopaki trenują, wiem jaki to jest zespół charakterny przede wszystkim, tu się nikt na nikogo nie obraża, każdy jest gotowy do gry. Widzimy, że są czasami zmiany w składzie. Chłopaki naprawdę pod tym wględem są profesjonalistami i oby tak dalej.
Skra zajmuje 4 miejsce w tabeli. Czy awans lub gra w barażach są już na wyciągnięcie ręki?
Tu trzeba patrzeć w każdym meczu najpierw o trzy punkty, bo jak się patrzy już do przodu to może nic z tego nie być. Lepiej się miło zaskoczyć niż być rozczarowanym. Teraz skupiamy się tylko na sezonie. Tak naprawdę będziemy patrzeć w czerwcu, co się wydarzy.
Trzymamy kciuki. Początek dzisiejszego meczu z drużyną Wigry Suwałki o 15.00.
