Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Skra Częstochowa pozostaje w 2.lidze. Na Loretańskiej cały czas nie ma trybun

W sobotę 20 lipca ruszył nowy sezon Betclic 2. Ligi. Wśród 18 drugoligowych drużyn jest też Skra Częstochowa. Wszystko jednak wskazuje na to, że przed kibicami Skry kolejny sezon bez możliwości oglądania meczów na żywo.

Skra Częstochowa
Klub Skra Częstochowa/ fot. FB Skra Częstochowa

Szacowany czas czytania: 01:54

Skra Częstochowa. Na Loretańskiej cały czas nie ma trybun

Trybun na obiekcie przy ul. Loretańskiej nadal nie ma i póki co nie zapowiada się, aby coś w tej kwestii się zmieniło. Klub, jak mówi rzecznik Skry, dopełnił wszelkich starań, teraz wszystko w rękach miasta:

Bartłomiej Jejda: Naprawdę zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, a myślę, że nawet jeszcze więcej, żeby te trybuny powstały. Od maja zeszłego roku dzierżawiliśmy teren od PKP z własnych środków, opłacając tę dzierżawę, różne inne zabiegi też były czynione, jakby nasze możliwości się wyczerpały. No i cały czas patrzymy w stronę miasta, czy ono wykona jakieś kroki, które sprawią, że kibice będą mogli wrócić na Loret, bo powiem szczerze, nam też bardzo brakuje wsparcia, brakuje właśnie fanów na trybunach, którzy dopingowaliby nasz zespół.

Skra Częstochowa
rzecznik prasowy Skry Częstochowa Barłomiej Jejda

Jak przypomina Bartłomiej Jejda rzecznik Skry, drużyna po modernizacji obiektu wróciła do grania na Loretańskiej w kwietniu 2023 roku, od tamtej pory wszystkie spotkania rozegrane zostały bez udziału kibiców. Nie od dziś wiadomo, że klub mierzy się ze sporymi kłopotami finansowymi:

Bartłomiej Jejda: Kiedy pojawiają się jakieś informacje, że nie chcemy tych kibiców puścić, to tak naprawdę ja osobiście łapie się za głowę, bo nie rozumiem, jaki mielibyśmy w tym interes. Nie mamy przychodów z biletów, nie możemy przeprowadzać żadnych akcji marketingowych, mamy związane ręce zarówno jeżeli chodzi o pozyskiwanie sponsorów, jak i o taki kontakt z kibicem, więc ze swojej strony robimy wszystko, żeby ten kontakt utrzymywać, no ale jednak to takie bezpośrednie spotkanie z kibicami, to jest coś, czego bardzo nam brakuje i mam nadzieję, że wszystko niedługo pozytywnie się rozstrzygnie.

Jakie jest stanowisko miasta, czy coś się zmieniło w tej kwestii? Do sprawy wrócimy.

Czytaj także:

REKLAMA