Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Skra Częstochowa pożegnała się z centralnym poziomem rozgrywek. Klub pozostaje w trudnej sytuacji

To nie są optymistyczne podsumowania ostatniego sezonu dla naszych piłkarzy z II ligi. Były duże ambicje w Skrze Częstochowa i współpraca z trenerem Dariuszem Rolakiem z Akademii Legii Warszawa. Niestety już na wstępie sporo ujemnych punktów, jako kara dla częstochowskiego klubu nałożona od PZPN.

fot. Skra Częstochowa / facebook.com

Szacowany czas czytania: 02:25

Jeszcze rok wcześniej Skra była na zapleczu Ekstraklasy, teraz spada do III ligi:

Artur Szymczyk: Jesteśmy w strefie spadkowej, więc na pewno ten sezon nie wygląda tak, jak byśmy chcieli. Myślę, że każda drużyna ma ambicje, nie tylko Skra, tylko każda, która rywalizuje na arenie sportowej, więc na pewno mieliśmy ambicje, żeby wykorzystać tą szansę po wycofaniu się Raduni Stężyca i powrocie na drugoligowe boiska, żeby się utrzymać (…). Wszystko wyglądało dobrze, ale jak to w sporcie raz jest lepiej, raz gorzej.

– podsumowuje ostatni, nieudany sezon prezes Skry Częstochowa Artur Szymczyk. Na pewno wielu zawodników odejdzie ze składu, klub otwiera się też na współpracę z nowym szkoleniowcem, ale jak podkreśla prezes – z osobą, która rozumie realia funkcjonowania Skry w naszym mieście. Brak obiektu z trybunami przekreśla sporo szans dla częstochowskiego klubu. Przy tym żal niedawnych osiągnięć naszej pierwszej drużyny:

Artur Szymczyk: Gra przez dwa sezony na zapleczu ekstraklasy pobudziła nasze apetyty i ambicje. I to pokazało, że drużyna, która nigdy nie była w roli faworyta do awansu do pierwszej ligi – to zrobiła. Troszkę nas zweryfikowało życie, ale myślę, że nie pod kątem sportowym. I tutaj stanowczo będę bronił i całego zarządu, swojej osoby,  zawodników i trenerów, bo sportowo sobie poradziliśmy. Myślę, że tutaj aspekty pozaboiskowe zadecydowały, że musimy zrobić krok wstecz.

Czy coś się zmieniło w kwestii stadionu? „Na ten moment nie ma żadnych nowych decyzji, ani działki pod trybuny na stadionie przy ul. Loretańskiej”. Problemy finansowe też nie znikają.

Artur Szymczyk: Na pewno nie jesteśmy zadowoleni, że stuletni klub nie posiada odpowiedniej infrastruktury. Ska Częstochowa cztery sezony gra bez publiczności. Na dzień dzisiejszy – od dwóch lat – nie mamy trybun, więc myślę, że wszyscy wiemy, o czym z taką przykrością rozmawiam. Nie wiem, czy to jest normalne, żeby klub ze stuletnią tradycją nie posiadał obiektu z trybunami. Nie pozyskano terenu, nie nastąpiła zamiana, nie mamy gdzie postawić trybuny, więc ta przyszłość dalej jest niepewna, jeśli chodzi o dokończenie infrastruktury na ulicy Loretańskiej.

Powiedział podsumowując ostatni sezon prezes klubu Skra Częstochowa, Artur Szymczyk. Jak usłyszeliśmy po 19 latach kończy sportową przygodę z klubem. Funkcję prezesa pełni do końca czerwca.

Całej rozmowy posłuchacie tutaj:

 

– rozmawiał Mariusz Osyra.

Czytaj także:

REKLAMA