Sanepid karze restauratorów, nawet na 30 tys. zł, nie chcą płacić tylko działać
Sanepid nakłada kary na restauratorów, którzy nie zastosowali się do obostrzeń rządu i wrócili do normalnej obsługi gości. Gastronomia poszkodowana przez miesiące zamknięcia stara się odrobić straty, chyba że przyjdzie firmom płacić wysokie kary.
Mariusz Osyra:
Tylko w woj. śląskim Sanepid prowadzi już 33 postępowania wobec przedsiębiorców, którzy otworzyli swoje restauracje. Jak zapowiada Państwowa Inspekcja Sanitarna, osobom prowadzącym działalność gospodarczą wbrew obowiązującym przepisom w trakcie pandemii grożą wysokie grzywny. Z danych Sanepidu wynika, że dotychczas na właścicieli inspektorzy nałożyli już 10 kar na łączną kwotę 160 tys. zł. Nie do końca skutecznie, bo właściciele punktów gastronomicznych odwołują się i zapowiadają często dochodzenie prawa przed sądem. Wiadomo, że część z przedsiębiorców deklaruje iż nie podda się karze, mimo że od stycznia działa w trybie stacjonarnym. Kolejne punkty wracają do obsługi przy stolikach, z dystansem i środkami sanitarnymi. Rządowe rozporządzenia przewidują nadal tylko obsługę na wynos. Dodajmy, że kary wymierzane przez Sanepid mogą opiewać nawet na 30 tys. złotych.