Ruszyły letnie obozy ZHP na naszym terenie. Co czeka obozowiczów nad Pająkiem?
Rozpoczynają się letnie obozy ZHP na naszym terenie. Wszystkie miejsca w obozie nad zalewem Pająk są już wykorzystane, a młodzież ma szansę nie tylko na większą samodzielność, ale i wyjątkową wakacyjną przygodę.

Ruszyły letnie obozy ZHP na naszym terenie
Rozpoczyna się aktywna akcja letnia częstochowskiego hufca:
Jagoda Misztela: Zaczynamy harcerskie lato, właściwie to już zaczęliśmy, bo tak naprawdę nasi harcerze bardzo tłumnie w tym roku, co bardzo mnie cieszy, wyjeżdżają na swoje letnie obozy w bardzo różne strony Polski i faktycznie ta akcja letnia już się zaczęła, pierwsze obozy wyjeżdżają. My też prowadzimy swoją akcję letnią na HOSW „Pająk” . Przyjmujemy na naszą bazę pierwsze grupy, więc ta akcja też będzie intensywna. My po prostu nie umiemy odpoczywać tak nie aktywnie.
Przekazała nam podharcmistrzyni Jagoda Misztela, komendantka częstochowskiego hufca ZHP. Cały teren obozu jest oczywiście zabezpieczony, zespół obozowiczów przeszedł szkolenie z zakresu BHP czy ewakuacji. Czas harcerskiej aktywności oznacza sporo atrakcji, ale i wymagań:
Jagoda Misztela: Wakacje przeznaczamy na to, żeby zapewnić tym dzieciom, młodzieży, tym naszym harcerzom fantastyczną przygodę, świetny czas na obozie. Każdy obóz ma swój program. Dzieciaki mają różne gry terenowe, pracują z mapą, pracują z kompasem, pracują czasem też z telefonem, ale po to, żeby im pokazać, że ten telefon można wykorzystać. Różne zajęcia rozwijające umiejętności i muzyczne, rękodzieło sprawnościowe, olimpiady sportowe, czasem gry nocne, wieczorne, jakieś gry detektywistyczne.

fot.fb/HOSW „Pająk”
Obozowisko nad zalewem Pająk zapewnia też obowiązki i elementy dyscypliny, wpisanej w harcerskie zachowania. Nie sposób się nudzić, przekonuje przedstawicielka naszego hufca:
Jagoda Misztela: Poznawanie różnych miejsc, bo to też wycieczki, oprócz tego taka dyscyplina i musztra, bo też sprawdzanie porządku, współzawodnictwo między zastępami, apele poranne bądź wieczorne zależy, jak dany komendant obozu sobie wybierze. Tak naprawdę ten uczestnik kolonii bądź obozu przyjeżdża odmieniony, bo ma nowe umiejętności, nowe znajomości, nowych rzeczy, bardzo dużo poznaje i to jest chyba najpiękniejsze w tych obozach, to nie jest siedzenie właśnie z telefonem, tylko właśnie taka poznawcza cześć przez przeżywanie tego, co się tam dzieje.
Opowiedziała nam podharcmistrzyni Jagoda Misztela, komendantka hufca ZHP w Częstochowie. Letnia akcja harcerska potrwa przez całe wakacje.
Czytaj także: