Roztopy nie były groźne dla Częstochowy
Po ostatnim ataku zimy, śnieg topniał sukcesywnie w ciągu kilku dni. Centrum Zarządzania Kryzysowego w naszym mieście nie odnotowało sytuacji alarmowych ani lokalnych podtopień. Woda pojawiała się jedynie w piwnicach, ale większych interwencji ze strony straży pożarnej nie było.
Stan wód jest niski, utrzymuje się w normie, na terenach zalewowych nie ma też zagrożenia wezbraniem poziomu rzek. Jak poinformował Stanisław Słyż koordynujący służby w Częstochowie, zbiornik retencyjny w Poraju ma nadal rezerwę i może przyjąć duże ilości wody.