Rezerwat Parkowe dla rowerów, a inne chronione obszary przyrodnicze? RDOŚ podpowiada turystom
Sierpniowe dni to idealna okazja na wycieczkę rowerową po naszych zielonych terenach. Obierając za cel rezerwat przyrody w regionie, musimy pamiętać, że nie wszędzie jest to dozwolone, a jazda po rezerwacie rowerem może nas też drogo kosztować.
RDOŚ podpowiada turystom
Natalia Zapała: Planując wycieczkę rowerową po rezerwacie przyrody, musimy mieć świadomość, że nie wszystkie rezerwaty w województwie śląskim zostały udostępnione do ruchu oraz do ruchu rowerowego. Spośród 66 rezerwatów przyrody niecała połowa została udostępniona do ruchu pieszego i tylko w ośmiu dopuszczona została jazda rowerem.
W niektórych obiektach oczywiście można poruszać się pieszo lub na dwóch kółkach, warto jednak wcześniej sprawdzić, czy będzie to możliwe. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przypomina, że jako turyści powinniśmy wiedzieć, na jakich zasadach jest to dozwolone. Gdzie zatem mogą wjechać cykliści?
Natalia Zapała: Są to między innymi Las Murckowski, Rezerwat przyrody Segiet czy Rezerwat przyrody Łężczok. Warto przestrzegać tych zasad obowiązujących w rezerwacie przyrody, przede wszystkim z troski o przyrodę, ale też, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji, na przykład w postaci grzywny.
Informowała Natalia Zapała, rzecznik RDOŚ w naszym województwie. Turyści, którzy preferują zwiedzanie na dwóch kółkach i poznawanie z roweru śląskich rezerwatów przyrody, znajdą coś dla siebie na Pogórzu Cieszyńskim, na Wyżynie Śląskiej, Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w Kotlinie Raciborskiej czy na Wyżynie Woźnicko-Wieluńskiej. Co ważne, rowerem możemy poruszać się tylko wyznaczoną ścieżką i nie zawsze jest ona taka sama jak szlak przeznaczony do ruchu pieszego. Przed zorganizowaniem wycieczki do rezerwatu najlepiej zapoznać się z zielonym dekalogiem turysty o zasadach obowiązujących w rezerwacie przyrody.
Czytaj także: