Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Remis Rakowa z Legią Warszawa [FOTO]

Facebook Twitter

Znakomitym piłkarskim widowiskiem był mecz 22 kolejki PKO Ekstraklasy, rozegrany w sobotę (15.02) na stadionie w Bełchatowie, w którym Raków Częstochowa zremisował z faworyzowaną Legią Warszawa 2:2 (1:0). Częstochowianie byli bliscy wygranej, ale rzutu karnego w 48 min. nie wykorzystał Daniel Bartl i doskonale w bramce legionistów spisywał się Radosław Majecki.

Raków przystąpił do tego meczu osłabiony brakiem swojego kapitana, pauzującego za kartki Tomasa Petraska. Od pierwszych minut LEgia przejęła inicjatywę, za ofensywne akcje legionistów odpowiadali głównie bardzo aktywny napastnik Jose Kante i brazylijski rozgrywający Luquinhas. Pierwszy na prowadzenie wyszedł jednak Raków – w 22 minucie sprowadzony w przerwie zimowej Chorwat Fran Tudor odebrał piłkę na połowie Legii, zagrał do Petera Shwarza, a ten doskonałym podaniem obsłużył Sebastiana Musiolika, który uderzeniem głową pokonał Majeckiego. Do końca pierwszej połowy Legia dążyła do wyrównania, ale nasza defensywa z Jakubem Szumskim w bramce spisywała się pewnie i bez zarzutów.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla czerwono-niebieskich. W pierwszej akcji po wznowieniu gry Legia wyrównała, po trafieniu Luquinhasa. W 48 minucie Raków stanął przed ogromną szansą na ponowne objęcie prowadzenia, ale Daniel Bartl nie trafił w bramkę wykonując rzut karny. Mecz w drugiej połowie stał na bardzo dobrym poziomie, piłkarze narzucili szybkie tempo, co na pewno podobało się kibicom. Raków często uderzał na bramkę Legii, jednak doskonale między słupkami spisywał się Majecki. Legia również groźnie atakowała, co przyniosło efekt w 74 minucie, kiedy to po uderzeniu Glivii piłka odbiła się od napastnika legionistów Jose Kante i wpadał do bramki Rakowa. Dobrą zmianą było wprowadzenie na boisko Miłosza Szczepańskiego, który zastąpił Piotra Malinowskiego. To właśnie po faulu na Szczepańskim w 79 minucie sędzia podyktował drugi tego dnia rzut karny dla Rakowa. Jedenastkę tym razem pewnie wykorzystał Shwarz. Było 2:2 i takim wynikiem zakończyło się to bardzo dobre spotkanie. Remis jest na pewno sukcesem Rakowa, ale pozostał lekki niedosyt bo zwycięstwo było blisko. Gratulujemy!

Tak spotkanie na pomeczowej konferencji skomentował szkoleniowiec Legi – Aleksandar Vukovic:

Na pewno trudne spotkanie. Jeszcze trudniejsze niż się można było spodziewać. Wiemy zawsze, że każdy mecz wyjazdowy jest bardzo ciężki, ale dzisiaj był on taki szczególnie. Uważam, że w pierwszej połowie pomimo tego, że przegrywaliśmy, to jednak ją kontrolowaliśmy dużo bardziej niż momentami w drugiej połowie. Myślę, że w drugiej części meczu było też sporo chaosu, który też pozwalał na sytuację niekontrolowane, przypadkowe.

To już głos II trenera czerwono-niebieskich,  Goncalo Feio:

W pierwszej połowie Legia przewyższała nas. Dużo było grania na naszej połowie, natomiast wykazaliśmy się dobrą organizacją w grze obronnej, potrafiliśmy wyprowadzić też kilka sytuacji. Mieliśmy też groźne stałe fragmenty gry. W drugiej połowie byliśmy wstanie zniwelować przewagę rywala i nie było już aż tyle momentów, kiedy Legia nas mocno zamykała na naszej połowie (…).

Kolejny mecz Raków rozegra na wyjeździe 22 lutego. Przeciwnikami naszych będzie Arka Gdynia.

Raków Częstochowa – Legia Warszawa 2:2 (1:0) – 22 min. 1:0 Musiolik, 46 min. 1:1 Luquinhas, 74 min. 1:2 Kante, 79 min. 2:2 Shwarz
Skład Rakowa: Szumski, Mikołajewski, Kościelny, Jach, Bartl (69. Kun), Schwarz (81. Brown Forbes), Sapała, Babenko, Tudor, Malinowski (46. Szczepański), Musiolik
Skład Legii: Majecki, Vesović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Karbownik, Martins, Antolić, Wszołek (72. Cholewiak), Kante, Luquinhas, Rosołek (54. Gvilia)

G.S.

 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj