Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Rekordowe zainteresowanie aukcjami internetowymi odnotował w tym roku częstochowski sztab WOŚP

Facebook Twitter

Zakończyły się licytacje przedmiotów podarowanych na rzecz Wielkiej Orkiestry, a częstochowski sztab liczy jeszcze ostatnie zebrane w ten sposób kwoty. Na pewno unikatowe pamiątki i podarki dały znaczącą sumę finansowej pomocy. 

screen: www.facebook.com/wosp.czestochowa

Mówi koordynator sztabu w Częstochowie, Amelia Walotek:

Było rekordowe. Dokładnie jeszcze tak, co do złotówki, się nie doliczyliśmy, bo jesteśmy w trakcie podsumowania właśnie rozliczenia, natomiast w tym momencie mamy prawie 70 tys. zebrane z samego Allegro. W ogóle mnóstwo instrumentów mieliśmy, mieliśmy akordeon, ręcznie malowaną gitarę, mieliśmy również ręcznie malowane koszulki, sporo takich WOŚPowych gadżetów. Natomiast to był chyba najbardziej taki muzyczny finał, jeśli chodzi o te instrumenty, było tego sporo. 

W tym roku z uwagi na zdalny finał, szczególnie dużo osób odwiedziło internetowe aukcje. Największą uwagę przykuwały rzeczy unikatowe, niepowtarzalne i pamiątkowe. Jak oceniają sztabowicze bardziej jednak liczył się gest wsparcia niż chęć posiadania przekazanych przedmiotów:

Z takich bardzo ciekawych licytacji mieliśmy fortepian, motocykl reprezentacji Polski w żużlu, którym jeździł Adam Skórnicki, spotkanie on-line z Hejka tu Lenka, które też cieszyło ogromnym zainteresowaniem, colę od Krzysztofa Stanowskiego dla Marcina Najmana, którą nam przekazano. Zresztą to nie była pierwsza rzecz przekazana przez pana Marcina. Oczywiście nie możemy zapomnieć o słynnej niebieskiej kurtce, która była tą rekordową aukcją, tam było ponad 21 tys. zebrane z tej jednej kurtki. 

O unikatowych tegorocznych licytacjach na rzecz WOŚP mówiła Amelia Walotek z częstochowskiego sztabu orkiestry. Na rzecz orkiestry licytacje przygotował też popularyzator literatury Robert Jasiak w ramach swojego projektu Wspieraj Kulturę. Książki z autografami, rzadkie wydawnictwa czy unikatowe płyty pozwoliły zgromadzić ponad 29 tys. złotych.

To były przedmioty związane z kulturą i sztuką. Okazało się, że wiele ludzi z całej Polski, których zna, są związani właśnie ze środowiskiem, przekazało mi przedmioty do wystawienia na te aukcje. Było też kilka rzeczy z mojej prywatnej biblioteczki, kolekcji plakatu i to co ma robi wrażenie, z czego jestem bardzo dumny i szczęśliwy, że w ludziach jest tyle dobra.

Aukcje zakończone dla WOŚP podsumował dla nas Robert Jasiak z ośrodka Gaude Mater.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj