Raków znowu zagra u siebie. Kolejnym rywalem Radomiak Radom
W sobotę (17.09) w ramach 10 kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Rakowa Częstochowa podejmą u siebie Radomiaka Radom. Po ostatnim wysokim zwycięstwie nad Legią Warszawa (4:0) każdy inny wynik niż wygrana podopiecznych trenera Marka Papszuna będzie niespodzianką.
Raków jest faworytem, ale przed naszymi piłkarzami na pewno trudny pojedynek. Radomiak aktualnie zajmuje 5 miejsce w ligowej tabeli, czyli 1 pozycję niżej niż „czerwono – niebiescy”. Do tej pory podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego zgromadzili 14 „oczek”, na które składają się 4 wygrane i 2 remisy. Połowę tych punktów radomianie zdobyli na wyjeździe, a jedyną porażkę w delegacji zanotowali z Legią w Warszawie. W ostatniej kolejce sobotni goście Rakowa dosyć pewnie pokonali rewelację trwającego sezonu, drużynę Wisły Płock 2:0. O sile Radomiaka stanowi brazylijsko – portugalski zaciąg: doświadczony Leandro, Maurides, Raphael Rossi, Luis Machado czy Filipe Nascimento.
Częstochowianie przystąpią do tego meczu osłabieni brakiem Szymona Czyża, który w meczu z Legią doznał ciężkiej kontuzji zerwania więzadeł w kolanie. Kontuzjowany jest wciąż Ben Lederman i trener Marek Papszun ma ograniczone pole manewru biorąc pod uwagę przymus wystawienia 1 młodzieżowca w podstawowej „jedenastce”.
Początek meczu w sobotę (17.09) o godzinie 17:30.
G.S.