Raków zagra w sobotę mecz o Superpuchar Polski

W aspekcie sportowym mecz na pewno będzie bardzo ciekawy. Kibice Rakowa zastanawiają się w jakim składzie do meczu przystąpią częstochowianie – czy Marek Papszun skorzysta z nowych zawodników. Przypomnijmy, że do składu Rakowa dołączył Grecki obrońca Stratos Svarnas i napastnik Fabian Piasecki. Lech Poznań przystąpi do tego meczu po pierwszym spotkaniu rozegranym w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym to pokonali u siebie azerski Karabach Agdam 1:0. W związku z udziałem w owych eliminacjach działacze Lecha wnioskowali o przełożenie meczu o Superpuchar, nie zgodził się jednak na to PZPN.

Mecz rozegrany zostanie w Poznaniu i niesie ze sobą również sporo pozasportowych emocji – to efekt wielu animozji na linii Lech – Raków z poprzedniego sezonu. Przypomnijmy, że obie drużyny spotkały się w zakończonym sukcesem Rakowa finale Pucharu Polski. Po tym meczu „kibole” Lecha zarzucili kibicom Rakowa złamanie „kibolskich” zasad, wg. których „czerwono – niebiescy” fani nie powinni wejść na Stadion Narodowy kibicować swojej drużynie, jeśli zakazane zostało wnoszenie flag tzw. sektorówek.
Po finale Pucharu Polski przyszedł czas na rozstrzygnięcie kwestii tytułu mistrza Polski, gdzie ostatecznie lepsi okazali się „lechici”. Po meczu decydującym o triumfie Lecha, prezes „Kolejorza” został nagrany na filmiku, na którym w niewybrednych słowach obrażał klub z Częstochowy.
W odpowiedzi na słabe zagrywki Lecha względem Rakowa dział marketingu częstochowian przygotował ostatnio akcję reklamową – w kilku miastach Polski (min. w Poznaniu) zawisły bilbordy z hasłem: „Kibicu Lecha, w europejskich pucharach jesteśmy jedną drużyną! Powodzenia!”. Pozytywny jakby nie patrzeć przekaz spotkał się z bardzo negatywnym odbiorem kibiców Lecha Poznań, którzy niszczyli i zamalowywali bilbordy. Miejmy nadzieję, że mecz upłynie w sportowej atmosferze, bez bójek i chamstwa na stadionie.

Początek meczu o Superpuchar Polski w sobotę (09.07) o godzinie 20:10.

G.S.