Raków z Pucharem! Mamy wypowiedzi trenera i piłkarzy
Przeżyjmy to jeszcze raz. Puchar Polski na 100-lecie klubu podnieśli w niedzielę piłkarze Rakowa Częstochowa.
– tak cieszyli się w szatni po wygranej piłkarze Rakowa. To historyczny sukces, posłuchajcie co na gorąco po tym spotkaniu powiedział nam trener Marek Papszun.
Przede wszystkim chciałbym pogratulować Arce postawy, bo to był trudny mecz dla nas i sporo musieliśmy się napracować. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, że to może tak wyglądać, że jednak te emocje, ten mecz będzie powodował to, że do końca nie będziemy grali tak jak byśmy chcieli, ale uważam, że na rangę takiego meczu dość dobrze to wyglądało i byliśmy konsekwentni tak jak zawsze. To zdecydowało o zwycięstwie. Bardzo się cieszę i chciałbym z tego miejsca podziękować piłkarzom wszystkim, bo to ich największa zasługa, ale nie tylko tym, którzy tu są obecnie czy grali dzisiaj na boisku, ale wszystkim, którzy do tej pory przechodzili ze mną tę drogę w Rakowie, bo oni też ten Raków przez lata budowali. Myślę, że dzisiaj to moment, gdzie po pięciu latach dochodzimy do triumfu.
Raków Częstochowa pierwszy raz w historii wygrał Puchar Polski. Czerwono-Niebiescy pokonali 2:1 Arkę Gdynia. Bramki dla nas zdobyli Ivi Lopez i David Tijanić.
To sukces masy ludzi
– mówi Igor Sapała pomocnik RKS-u.
Każdy nas stawiał w roli faworyta. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo finał zawsze rządzi się swoimi prawami i nie ma lepszej drużyny. Każdy ma takie same szanse. Ciśnienie zeszło. Zrobiliśmy to, co chcieliśmy i myślę, że to, że stało sie to w takich okolicznościach, to jeszcze bardziej cieszy, bo huśtawka radości i stresu była duża i naprawdę niesamowite emocje. Jestem dumny z chłopaków, z całej drużyny, ze sztabu, z wszystkich tych, którzy pracują na ten sukces, których nie widać. To jest naprawdę masa ludzi i chciałbym, żeby każdy z nich czuł się częścią tego sukcesu.
Jakość piłkarska była zdecydowanie po naszej stronie
– dodaje kapitan Rakowa Andrzej Niewulis.
Duma mnie rozpiera, że jestem w tym klubie, że wygraliśmy. To jest zasługa naprawdę wszystkich. Jakość piłkarska była zdecydowanie po naszej stronie, dlatego Arka miała taktykę, żeby cofnąć się i grać za naszą linią obrony. Na początku nas zaskoczyli mimo tego, że byliśmy dobrze przygotowani, ale to jest boisko i zdarzają się różne sytuacje. Kwestią czasu było, kiedy strzelimy bramkę. Jednak Arka pierwsza wyszła na prowadzenie i z tego właśnie jestem dumny, że się podnieśliśmy. Po straconej bramce nie jest to łatwe. To już jest duża stawka. My zachowaliśmy spokój.
Jedyny minus tego wydarzenia, to fakt, że z triumfu piłkarze Rakowa nie mogli cieszyć się wspólnie z własnymi kibicami.
Galeria zdjęć TUTAJ
Raków – Arka 2:1 (0:0) Bramki: Ivi Lopez (81.), David Tijanić (89.)- Żebrowski (57.) Składy: Raków: Holec – Piątkowski, Niewulis, Arsenić (80. Schwarz), Tudor, Lederman (85. Szelągowski), Sapała (46. Poletanović), Kun, Ivi, Cebula (80. Tijanic), Gutkovskis (68. Arak). Arka: Krzepisz – Kasperkiewicz, Marcjanik, Memić, Deja, Danch, Hiszpański (58. Siemaszko), Letniowski (46. Da Silva), Valcarce (58. Skóra), Żebrowski (80. Sasin), Rosołek.
Czytaj więcej: https://rakow.com/aktualnosci/rakow-zdobywca-pucharu-polski-9214
